deadvlei-namibia

Sesriem w Namibii, Sossusvlei i Deadvlei – najbardziej znane miejsce w Namibii

przez Rudeiczarne Travel Blog

Podróż do Namibii była spełnieniem naszych wieloletnich marzeń. A Sesriem w Namibii, Sossusvlei i Deadvlei to bez wątpienia pierwszy obrazek, który przychodzi do głowy, gdy planuje się swoją pierwszą podróż do tego niezwykłego kraju. Dlatego też wybierając się tutaj nie mogliśmy pominąć także tych miejsc. Czy były to najpiękniejsze miejsca podczas tej podróży? Dzisiaj już tak nie sądzimy, jest tu bowiem wiele wyjątkowych miejsc, które zapamiętamy na długo. Ale do Sesriem na pewno warto się wybrać i zobaczyć tu kilka pięknych miejsc, zanim ruszysz dalej.

Sesriem-w-Namibii-Sossusvlei

Wpis ten jest pierwszym z serii tekstów z naszej podróży do Namibii, którą odbyliśmy we wrześniu 2025 roku wynajętym autem z dwoma namiotami na dachu. Był to nasz drugi przystanek w tej podróży, bowiem tuż po wylądowaniu w Windhoek pojechaliśmy na Camp Arub w Simmenau Farmstay, który z serca polecamy. Następnego zaś dnia ruszyliśmy w stronę Sesriem, gdzie spędziliśmy kolejne 2 noce na tutejszych 2 campach NWR Namibia. Wszystkie szczegóły naszego zwiedzania Sesriem  w Namibii opisujemy poniżej. I jesteśmy pewni, że udając się do Namibii, przydadzą Ci się wskazówki zawarte w tym tekście. Ruszamy więc w drogę!

Sesriem w Namibii – Park Narodowy Namib – Naukluft – Sossusvlei

Zanim przejdziemy do poszczególnych atrakcji okolicy Sesriem w Namibii, warto rozwiać wątpliwości, które pojawiać się mogą przy nazewnictwie i stając nad mapą tych terenów. Sesriem jest bowiem miejscowością, w której najczęściej zatrzymują się podróżni ruszający, by zobaczyć słynne Deadvlei i Sossusvlei. Znajdują się one w Parku Narodowym Namib – Naukluft, który jest potężnym terenem ciągnącym się od wybrzeża Oceanu Atlantyckiego aż po tzw. Wielkie Wyrównanie. By przybliżyć Ci ogrom tego terenu wspomnimy jego wielkość – to niemal 50 tysięcy km2! Obejmuje on tereny pustyni Namib będącej najstarszą pustynią świata, ale także majestatycznych gór Naukluft, wydmy, doliny, wąwozy i koryta rzek.

Sesriem-w-Namibii-Sossusvlei

Nieco myląca dla podróżnych bywa kwestia Deadvlei i Sossusvlei, która przez wielu stosowana jest zamiennie. W rzeczywistości należy je rozróżnić. Deadvlei to najsłynniejszy teren tego parku narodowego – białe, wyschnięte, gliniane dno bagna z wyschniętymi drzewami akacjowymi. Deadvlei jest częścią szerszego terenu, który nazywa się Sossusvlei. To ostatnie to znacznie większy teren parku narodowego, który swą nazwę bierze od tzw. Martwej Rzeki lub inaczej także odciętej rzeki. Sossusvlei to nic innego jak dolina rzeki Tsauchab, która jest w większości niewidoczna gołym okiem, ale uważny wędrowiec dojrzy ją, choć trudno dojrzeć samą wodę. Pomyślisz teraz – „o czym Wy gadacie…”. Otóż rzeka ta sączy się tak naprawdę pod powierzchnią ziemi, pod piaskiem.

Rzadkim widokiem jest możliwość zobaczenia tu koryta rzeki. Płynąc jednak pod piaskiem zasila ona roślinność doliny Sossusvlei, dzięki czemu wciąż zobaczysz tu zielone drzewa i krzewy. Rzeka na przestrzeni tysięcy lat zmieniała swój bieg, „koryta” wijąc się pomiędzy czerwonymi, pomarańczowymi wydmami. W miejscu, gdzie dzisiaj już nie biegnie, zobaczysz martwe, złowrogo wyschnięte, ale jakże intrygujące drzewa. Nie tylko w samym Deadvlei – rozglądaj się po drodze do Deadvlei – ujrzysz inne martwe drzewa na tle potężnych wydm, a kawałek dalej wciąż zielone. To właśnie oznaka, gdzie dzisiaj, a gdzie niegdyś płynęła rzeka tworząc dolinę Sossusvlei. Teraz już wiesz, dlaczego mówimy, że samej rzeki nie ujrzysz bezpośrednio, ale jej istnienie owszem. Wyznacza ją swoisty pas zieleni, a jej dawne koryto pas uschniętych, martwych drzew.

deadvlei-namibia

Park narodowy i Sesriem w Namibii – Sossusvlei

Pamiętaj, że wjazd do parku narodowego wymaga uzyskania biletu wstępu kupionego na określoną ilość dni. Przekraczać bramę wjazdową Sesriem Gate możesz wyłącznie w wyznaczonych godzinach, które zmieniają się co poniedziałek w oparciu o godziny wschodów i zachodów słońca. Jeśli śpisz poza Sesriem, które de facto znajduje się na terenie parku narodowego, możesz wjeżdżać przez bramę godzinę wcześniej niż osoby, które tutaj nie nocują i zostać godzinę dłużej. Właśnie dlatego warto skorzystać z tutejszych campów NWR, o czym piszemy w dalszej części tego wpisu wraz z wszystkimi innymi informacjami praktycznymi, które pomogą Ci zorganizować swoją podróż w te rejony.

sossusvlei-namibia

Jako że jest to teren parku narodowego, latanie dronem jest tutaj absolutnie zabronione, a złamanie tego zakazu wiąże się z mandatami. W chwili pisania tego tekstu (październik 2025) drony nie są jeszcze konfiskowane na bramie wjazdowej Sesriem Gate. Jest tak już jednak w przypadku parku narodowego Etosha, więc warto śledzić informacje na bieżąco, bo z czasem przepisy mogą zmienić się także tutaj, w Sossusvlei i Deadvlei.

Poniżej opisujemy kolejne miejsca, które udało nam się odwiedzić podczas spędzenia 2 nocy i 2 dni w Sesriem w Namibii. Opisujemy je dokładnie w takiej kolejności, w jakiej sami je odwiedzaliśmy. Na końcu tego wpisu zaznaczyliśmy Ci także na mapie poszczególne miejsca, które znajdziesz w tym tekście.

Elim Dune – Sesriem w Namibii

Najłatwiej dostępna wydma po wjeździe do Parku Narodowego Namib – Naukluft to właśnie Elim Dune. Znajduje się ona zaledwie 5 km od bramy wjazdowej do parku w Sesriem w Namibii. Dzięki temu idealnie nadaje się na złotą godzinę i zachód słońca. W naszym wypadku przybyliśmy na Elim Dune tuż po przyjeździe do Sesriem, a dopiero następnego dnia zaczęliśmy eksplorowanie Sossusvlei, Deadvlei i bardziej oddalonych od bramy zakątków.

Sesriem-w-Namibii

Elim Dune jest znacznie mniejsza niż np. Big Mama czy Big Daddy, ma bowiem zaledwie 100 m wysokości. Ale wciąż można z niej podziwiać spektakularne widoki, szczególnie dzięki niesamowitemu otoczeniu. Widać z niej bowiem nie tylko okoliczne wydmy, które nabierają wspaniałych barw, kontrastów i cieni o wschodzie i zachodzie słońca, ale widać z niej także majestatyczne góry, które stoją w kontraście z płaskim terenem tuż pod wydmą. Warto wziąć lornetkę, bowiem na płaskich terenach poniżej często zobaczyć można oryksy, antylopy, a niekiedy nawet bawoły. Podchodzą tu szczególnie o wschodzie i zachodzie słońca.

Co ciekawe, mimo że Elim Dune znajduje się tak blisko bramy wjazdowej, o zachodzie słońca spotkaliśmy tu zaledwie kilka osób. Większość bowiem rusza głęboko do parku zostając tam jak najdłużej, a w drodze powrotnej spieszy się do bramy wyjazdowej parku, by zdążyć przed jej zamknięciem. Pod wydmą znajduje się parking, a wejście na sam szczyt Elim Dune zajmuje około 30-40 minut. Zastanawiać mogą charakterystyczne kolory tutejszych wydm. Ich intensywnie pomarańczowy, rudy kolor wynika z wysokiej zawartości żelaza, a kolory najbardziej intensywne są właśnie o wschodzie i zachodzie słońca. Widoki na zmieniające kolory wydm i góry z Elim Dune są naprawdę zachwycające i z serca polecamy się tutaj wybrać – warto!

elim-dune-namibia

Deadvlei – Sossusvlei

Widząc dzisiaj Pustynię Namib i Sossusvlei pewnie trudno sobie wyobrazić, że niegdyś przez obszar ten przepływała sezonowa rzeka Tsauchab, która niosła wodę po obfitych deszczach tworząc warunki sprzyjające roślinności i drzewom. Choć obecnie wciąż można na tych terenach spotkać drzewa, krzewy to jednak jest ich znacznie mniej niż kiedyś. Wraz ze zmianą klimatu i wysuszeniem tych terenów, ale też wzrostem tutejszych wydm, wody było coraz mniej. Dlatego też niegdyś bujnie rosnące akacje utraciły dostęp do życiodajnej wody, która niegdyś zbierała się w Deadvlei. Sama nazwa „deadvlei” odnosi się właśnie do martwego bagna. Jest to jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w Namibii, do którego rusza każdy odwiedzający ten piękny kraj. Szacuje się, że martwe dziś akacje znajdujące się w wysuszonym bagnie pomiędzy potężnymi, rudo-złocistymi wydmami, mają nawet 900 lat!

deadvlei-namibia

Zastanawiać może, jak to się stało, że tak stare już przecież drzewa, nie uległy do dzisiaj rozkładowi. Tutaj także związek ma to z klimatem i specyficznymi warunkami. Otóż utrzymaniu tych martwych drzew po dziś dzień sprzyja ekstremalnie suchy klimat, brak wody, ale także wysoka temperatura i brak wilgotności. Zostały dzięki temu niejako zakonserwowane i do dzisiaj intrygują stojąc tutaj w niesamowitym kontraście do rudych wydm i białego, popękanego, glinianego podłoża Deadvlei. Przyciąga to nie tylko turystów, ale także licznych fotografów, dających się ponieść fotograficznemu amokowi tworząc przepiękne fotografie. Drzewa są delikatne, dlatego bardzo ważne, by ich nie dotykać. Park narodowy pilnuje, by ten krajobraz zachować w maksymalnie nienaruszonym stanie dla przyszłych pokoleń.

deadvlei-namibia

Najpiękniej jest tutaj o wschodzie i zachodzie słońca, kiedy niskie wciąż położenie słońca tworzy niesamowite kontrasty wydm i prawdziwie mistyczny klimat. To sprawia, że rzeczywiście najwięcej osób jest tutaj właśnie o poranku, a, co zaskakujące, niewiele o złotej godzinie i zachodzie słońca. O poranku trudno tak naprawdę zrobić tu zdjęcia bez towarzystwa innych osób w kadrze. Ale nic dziwnego, widoki są naprawdę piękne. Choć przyznamy, że osobiście wyobrażaliśmy sobie, że miejsce to jest znacznie większe niż jest w rzeczywistości. I choć zdjęcia wychodzą rzeczywiście piękne to naszym zdaniem nie jest to najpiękniejsze miejsce w całej Namibii. Ale to oczywiście nasza subiektywna opinia. Przybywając tu kolejny raz zmienilibyśmy kolejność odwiedzanych miejsc tak, by móc się nim cieszyć w pełni. O tym jednak napiszemy w podsumowaniu, na końcu tego wpisu.

Sesriem-w-Namibii-Sossusvlei

Wracając z Deadvlei w kierunku parkingu po Twojej lewej stronie, kawałeczek dalej znajdziesz tzw. Hidden Vlei. To nieco mniejszy wyschnięty teren bagienny, w którym również zachowało się kilka wyschniętych akacji. Miejsce to nie jest tak popularne, jak sąsiednie Deadvlei, dzięki czemu nie sposób tutaj spotkać tłumy turystów. Uwaga, ostatnie 6 km drogi prowadzącej z Sesriem do Deadvlei to jazda po piasku, jest więc niezbędne posiadanie napędu 4×4. Jeśli go nie posiadasz – zostawiasz swoje auto na parkingu nr 1 i ostatnie 6 km idziesz pieszo lub za drobną opłatą korzystasz z tutejszych busików z napędem 4×4.

Big Daddy Dune – Sesriem w Namibii

Obowiązkowy punkt podczas podróży do Sesriem w Namibii i Sossusvlei. Big Daddy Dune to największa wydma w Namibii i jedna z największych na świecie, co sprawia, że nie można jej pominąć będąc w tym kraju. Jest to także niemal niemożliwe, bowiem wydma znajduje się tuż ponad słynnym Deadvlei, do której zmierza każdy podróżny. Wydma osiąga wysokość 325 m, niektórzy zaś upierają się, że jest to nawet 380 m. Nie ma jednak żadnych wątpliwości, że jej ogrom jest aż oszałamiający, a wejście na szczyt Big Daddy potrafi zmęczyć i wycisnąć pot. Tym bardziej, że wędrówka po drobnym piasku do góry nie należy do najłatwiejszych. Za to widoki z jej szczytu są absolutnie zachwycające i warte trudu.

deadvlei-namibia

Big Daddy Dune czyli w bezpośrednim tłumaczeniu – Wielki Tata to nazwa, która odnosić się ma do ogromu wydmy i jej dominującej pozycji pośród wydm Sossusvlei. Góruje ona nad Deadvlei – białą, popękaną powierzchnią wraz z ciemnymi, wyschniętymi akacjami, a dookoła zachwycają inne wydmy, każdego dnia przyciągając tutaj wiele osób spragnionych zobaczyć tą jedną z najsłynniejszych atrakcji całej Namibii. Z racji swojego położenia, ale także majestatu, Big Daddy to jeden z najpopularniejszych punktów podczas wizyty w Sesriem w Namibii. Najwięcej osób jest tutaj o wschodzie słońca – najczęściej zaczynają swoje zwiedzanie od Deadvlei, a dalej ruszają na Big Daddy Dune. Dlatego też o tej porze idzie się tutaj w mało kameralnej atmosferze. W rzeczywistości jednak mało kto dochodzi na sam wierzchołek tej wydmy, odpuszczając na którymś z odcinków i schodząc w dół. Big Daddy to tzw. „star dune” czyli wydma o wielu ramionach, które zmieniają się wraz z działaniem wiatru.

Dojazd pod Big Daddy Dune jest de facto taki sam, jak do Deadvlei. Tak więc czeka Cię około 60 km drogi od Sesriem Gate. Pod wydmą i Deadvlei znajdziesz parking, gdzie zostawisz swój samochód (lub zostaniesz dowieziony jeśli nie masz napędu 4×4, który potrzebny jest na ostatnim odcinku tej drogi), są tutaj toalety oraz stoliki i ławki, by odpocząć w cieniu drzew. Wejście na Big Daddy Dune zajmuje od godziny do 1,5h w zależności od tempa i ilości przystanków. Jeśli chodzi o zejście – sami po prostu zbiegaliśmy w dół po zboczu wydmy prosto do Deadvlei i było to najszybsze i najwygodniejsze rozwiązanie. W podsumowaniu tego wpisu znajdziesz nasze wskazówki co do najbardziej optymalnego czasu odwiedzin Sesriem w Namibii i poszczególnych atrakcji.

big-daddy-dune-namibia

Dune 45 – Sossusvlei

Jedna z najczęściej fotografowanych wydm nie tylko w Namibii, ale także na świecie! Dune 45 swoją nazwę zawdzięcza odległości od bram wjazdowych do parku narodowego w Sossuvlei – położona jest bowiem 45 km od bramy. Jest stosunkowo łatwo dostępna z parkingu znajdującego się tuż pod nią, dzięki czemu cieszy się sporą popularnością wśród osób odwiedzających pustynię Namib. Najpiękniej wygląda zdecydowanie o wschodzie i zachodzie słońca, gdy mieni się kolorami złota i rudości, a cienie zmieniają jej wygląd z minuty na minutę.

Sesriem-w-Namibii

Gdy wszyscy na wschód słońca wybierają się do Deadvlei, dobrym pomysłem może być podziwianie wschodu słońca właśnie tutaj – jest dużo bardziej kameralnie, a do Deadvlei wybrać się przed zachodem słońca. My nie wchodziliśmy na tą wydmę, jedynie się pod nią zatrzymaliśmy w drodze powrotnej z Deadvlei i Big Daddy Dune. Zdecydowanie najpiękniej wyglądała ona o wschodzie słońca, gdy podziwialiśmy ją zza okien samochodu.

Big Mama Dune

Nieco mniej popularną, a jakże piękną jest wydma Big Mama Dune. Znajduje się po przeciwnej stronie od Deadvlei. Tym samym dojechać musisz na parking przy Deadvlei (około 60km od bramy wjazdowej Sesriem Gate) i odbić w prawo na parking pod Big Mama Dune. Jej wysokość jest kwestią sporną i w dużej mierze zależy od tego, od jakiego punktu sprawdzana jest wysokość. Dlatego też niektóre źródła mówią o ponad 200 metrach, inne o ponad 300. Nie ma to jednak wielkiego znaczenia, bowiem widoki wciąż zapierają dech w piersiach. Mieliśmy ogromną przyjemność z tego miejsca, bowiem przybywając tu o złotej godzinie i na zachód słońca, byliśmy tutaj całkiem sami mogąc cieszyć się spokojem i kameralną atmosferą. Widoki zaś są naprawdę wspaniałe!

Sesriem-w-Namibii

Pod Big Mama Dune jest parking i toaleta, często podchodzą tu także oryksy. Wydma zmienia swoje kolory w zależności od pory dnia – o poranku jest złoto-bursztynowa, w ciągu dnia pomarańczowa bez charakterystycznych cieni, kiedy słońce jest mocne i wypłaszcza widoki na wydmy. O złotej godzinie i zachodzie słońca ponownie błyszczy złotem. Wejście na szczyt zajmuje około 30-40 minut dość stromej wędrówki z nogami w piasku, dlatego dobrze mieć wygodne buty. Nam najwygodniej po wydmach chodzi się w sandałach lub klapkach, dzięki czemu piasek sam się wysypuje. Pełne buty są bardziej rekomendowane ze względu na malutkie zwierzęta, które żyją w piasku (np. skorpiony), ale decyzję zostawiamy Tobie. Nam nie było wygodnie w pełnych butach, do których na Big Daddy wsypywały nam się potężne ilości piasku utrudniając wygodną wędrówkę.

big-mama-dune

Wchodząc na szczyt cieszyć się można pięknymi widokami, w tym widokiem na Big Daddy Dune i Deadvlei na wprost. Warto wziąć ze sobą lornetkę i aparat z długim obiektywem, co pomoże zrobić piękne zdjęcia. Ta cisza, która przerywana jest tylko przez podmuchy wiatru i zmieniające się kolory otoczenia wraz z powoli zachodzącym słońcem są niezwykłe… A dzięki wiatrom, kształt wydm regularnie się zmienia sprawiając, że wydmy każdego dnia wyglądają nieco inaczej. Bardzo polecamy się tutaj wybrać, bo spektakl zapiera dech w piersiach i pozostaje na długo w pamięci. Pamiętaj jednak, by sprawdzać zegarek – jazda powrotna do bramy w Sesriem zajmie Ci około godzinę, a musisz zdążyć wyjechać zanim zamkną się bramy parku narodowego, nie można tu bowiem przebywać nocą.

Lot balonem nad pustynią Namib – Namib Sky Baloon Safaris

Jednym z najpiękniejszych doświadczeń w Namibii był lot balonem nad pustynią Namib i Sossusvlei. Przyznajemy, że długo zastanawialiśmy się, czy to marzenie realizować, bo nie należy do najtańszych. Baliśmy się także, że może to być mocno komercyjne, szczególnie obserwując jak wygląda to w tureckiej Kapadocji. Jednak po dokładnym sprawdzeniu Namibii pod tym względem wiedzieliśmy, że tutaj jest to bardzo kameralne doświadczenie. Doszliśmy także do wniosku, że skoro tyle czasu odkładaliśmy na tą podróż, to chcemy ją wykorzystać na różnych płaszczyznach, także podczas lotu balonem.

Nie był to nasz pierwszy lot balonem, bo mieliśmy już okazję latać w naszym rodzinnym Krośnie podczas Górskich Zawodów Balonowych, jednak lot nad pustynią to coś zupełnie innego. Przede wszystkim to zupełnie inne widoki, które wprost zwalają z nóg. Swoją wycieczkę warto zarezerwować z wyprzedzeniem, bowiem dostępne są jedynie 4 balony, a do każdego z nich wejść może maksymalnie 10 osób + pilot. Przed lotem warto spać w jednym z campów lub lodge w Sesriem, bowiem zbiórka przed lotem balonem jest bardzo wcześnie – w naszym przypadku była to 4:30, ale godzina różni się w zależności od godziny wschodu słońca w danej porze roku.

namibia-lot-balonem

Miejsce zbiórki jest w biurze Namib Sky Baloon Safaris w okolicy Sesriem, skąd dalej wszyscy uczestnicy przewożeni są na miejsce startu balonu – ustalane jest ono w oparciu o wiatr i warunki pogodowe (swoje auto zostawiasz na parkingu przy biurze). Pracownicy zgłaszają do Twojego miejsca noclegu, że będziesz brać udział w locie balonem, dzięki czemu tak camp jest poinformowany, że musi otworzyć Ci bramy na Twój wyjazd – inne osoby nie mogą jechać nocą drogą z Sesriem. Pamiętaj, by mieć przy sobie bilet z potwierdzeniem opłacenia noclegu.

Po dojeździe na miejsce startu można podziwiać piękny proces przygotowania balonów do startu, robić zdjęcia i czekać, by wsiąść do środka. Każda mała grupa ma przypisany swój balon i pilota. Pamiętaj, by bez względu na porę roku ubrać się ciepło, najlepiej na cebulkę. Nawet w lecie temperatury na pustyni nocą są niskie, a wraz ze wschodem słońca robić się będzie coraz cieplej. Warto mieć na sobie kilka warstw ubrań, które będziesz mógł później z siebie ściągać.

lot-balonem-w-namibii

Jak wygląda lot balonem?

Po przygotowaniu balonów przez profesjonalny i wyszkolony zespół grupa wsiada do balonów, w których jest na tyle dużo miejsca, że każdy ma swoje stanowisko przy krawędzi balonu mogąc podziwiać wspaniałe widoki. A te są zachwycające… Start odbywa się przed wschodem słońca, dzięki czemu z góry podziwiasz najpiękniejszy spektakl, jaki możesz sobie wyobrazić. Zmieniające się światło z minuty na minutę koloruje krajobrazy, które zmieniają swoje oblicze. A wszechobecna cisza jest doskonałym akompaniamentem. Cały lot jest tak naprawdę płynięciem w powietrzu – delikatnym, spokojnym. Nie czuć tutaj wysokości, a to, co danego dnia ujrzysz zależy od tego, gdzie balon zostanie zaniesiony przez wiatr. Nie musisz się obawiać – piloci każdego dnia przed lotem dokładnie sprawdzają kierunek wiatru i wyznaczają trasę tak, by było to bezpieczne. Jeśli pogoda nie pozwala na bezpieczny lot – jest on odwoływany bez ponoszenia żadnych kosztów.

namibia-lot-balonem

W czasie naszego lotu trafiliśmy na niesamowitą widoczność – widoki zapierały dech w piersiach! Wiatr był delikatny, więc nie dolecieliśmy do największych wydm, ale podziwialiśmy skaliste góry pośród płaskich pustynnych terenów, a na nich o poranku oryksy i antylopy. Lot trwa około godziny i odbywać się może wyłącznie o wschodzie słońca, ze względu na to, że w ciągu dnia tak wiatr, jak i temperatury nie pozwalają na loty balonem. Po wylądowaniu – a miejsce również zależy od wiatru – pracownicy zapraszają na śniadanie w prawdziwie wyjątkowych okolicznościach. Jest ono bowiem jedzone na łonie natury, na pustyni. Rozstawiane są krzesła, stoły z obrusami, serwowane różne lokalne frykasy – od szynki z zebry, przez domowe wypieki i pyszne owoce. Każdy z uczestników wznosi także toast prosecco po zakończonym locie. To wspaniałe zwieńczenie całego doświadczenia, które przyznajemy – jest naprawdę przepiękne! Dzięki temu, że są tutaj zaledwie 4 małe balony i ilość uczestników jest ograniczona – całe doświadczenie jest bardzo kameralne i wyjątkowe.

namibia-lot-balonem

Po zakończonym śniadaniu każdy odwożony jest do biura Namib Sky Desert Safaris, gdzie chętni mogą uzyskać certyfikat ukończenia lotu balonem, zakupić lokalne pamiątki lub po prostu – wsiąść w swój samochód i ruszyć dalej w podróż. Z naszej strony z serca polecamy lot balonem z Namib Sky Desert Safaris – było to jedno z najpiękniejszych doświadczeń podczas naszej podróży dookoła Namibii i jeśli uda nam się dotrzeć do tego kraju ponownie, z wielką przyjemnością znów polecimy tu balonem! Każdy lot to bowiem inne doświadczenia, inne widoki i inne światło, co sprawia, że jest ono jedno jedyne i niepowtarzalne. A Namib Sky Desert Safaris to firma rodzinna, która z wielkim sercem, zaangażowaniem i pasją organizuje spełnienie marzeń o locie balonem nad pustynią.

lot-balonem-namibia

Campy w Sesriem – NWR – który wybrać + wskazówki

W Sesriem znajdziesz 2 oficjalne campy będące częścią namibijskiego NWR czyli Namibia Wildlife Resorts. Choć wiele osób narzeka na campy pod NWR, musimy przyznać, że przynajmniej te, na których sami nocowaliśmy, były w większości bardzo dobrze przystosowane do biwakowania i niczego im nie brakowało. Ale każdy z nich się nieco różni i w przypadku Sesriem także.

Co do zasady, rekomendowane jest, by miejsca na campach NWR rezerwować z dużym wyprzedzeniem i większość osób w ten sposób postępuje. Nam przyniosło to sporo stresu, bo sami za planowanie naszej podróży zabraliśmy się miesiąc przed wyjazdem i większość campów była już pełna i nie chciała przyjmować nowych rezerwacji. Udało nam się jednak na pierwszą noc zarezerwować camp Sesriem NWR, a na drugą noc Oshana Camp NWR. I tutaj, choć oba campy są bardzo blisko siebie, widać sporą różnicę w ich standardzie.

Sesriem-w-Namibii-Sossusvlei

Porównanie obu campów NWR w Sesriem

  • Sesriem NWR Camp – każde miejsce jest numerowane, jak zawsze. Nasze miejsce znajdowało się po drugiej stronie ulicy względem recepcji, przy dość ruchliwej drodze. Każde stanowisko miało dostęp do prądu, własne śmietniki. Łazienki zaś były wspólne, tutaj pozbawione ciepłej wody – 2 toalety oraz 2 prysznice oraz kilka stanowisk do mycia naczyń. Nie ma stolików, krzeseł ani paleniska dla poszczególnych stanowisk. Po drugiej stronie ulicy na terenie campu znajdowała się restauracja oraz basen, z którego mogą korzystać osoby nocujące na campie, w ciągu dnia. Przyznamy, że bliskość głównej drogi prowadzącej do bramy wjazdowej do parku sprawiła, że było tutaj dość głośno. Za nocleg 4 osób (w namiotach na dachu) oraz nasze auto zapłaciliśmy tutaj 2680 NAD (ok. 560 zł) za noc. Nocleg rezerwowaliśmy wcześniej pisząc maila na adres reservations@nwr.com.na Po całej podróży i większości nocy spędzonych na campach stwierdzamy, że był to najgorszy camp, na jakim nocowaliśmy w Namibii.
  • Oshana Camp NWR – bardzo dobry camp i z chęcią spędzilibyśmy tutaj obie noce w Sesriem. Każde stanowisko ma zadaszenie, dostęp do prądu, własną łazienkę z gorącą wodą, własną toaletę i stanowisko do mycia naczyń, kosz na śmieci. Camp położony jest bardzo blisko bramy wjazdowej do parku, ale na uboczu względem głównej drogi, dzięki czemu jest tutaj cicho i kameralnie. Na terenie campu znajduje się restauracja, bardzo czysty basen z leżakami, z których można korzystać w ciągu dnia. Za nocleg 4 osób (w namiotach na dachu) oraz auto zapłaciliśmy tutaj 2120 NAD (ok. 446 zł), więc camp ten – mimo że o niebo lepszy od wcześniejszego, jest także tańszy. Nocleg rezerwowaliśmy wcześniej pisząc maila na adres reservations@nwr.com.na

Z naszej strony zdecydowanie polecamy zatrzymać się w Oshana campie. Camp jest sporych rozmiarów, ale jeśli chcesz mieć pewność, że znajdzie się tutaj dla Ciebie miejsce ze wszystkimi udogodnieniami wyżej wymienionymi, warto swoje miejsce zarezerwować wcześniej. Oba campy opłacaliśmy online po dokonaniu rezerwacji przez przedstawiciela działu rezerwacji NWR.

sossusvlei-namibia

Wjazd i wyjazd z parku narodowego – Sesriem w Namibii

Planując swoją podróż i wycieczkę po parku narodowym należy pamiętać, że park otwarty jest w wyznaczonych, ruchomych godzinach i zamykany jest na noc. Nie można więc zostać na jego terenie na noc – zamykana jest brama. Wiąże się to przede wszystkim z bezpieczeństwem żyjących tu zwierząt, które nocą często wychodzą na drogi, a teren ten pozbawiony jest oświetlenia. Dlatego też wjeżdżając do parku, gdy kupować będziesz bilet wstępu, koniecznie zrób zdjęcie godzin otwarcia i zamknięcia. Te zmieniane są co tydzień w poniedziałek, w oparciu o zmienne godziny wschodów i zachodów słońca.

Dla podróżnego, szczególnie znając bilety wstępu do parków narodowych w RPA czy w Kenii, miłą informacją będzie fakt, że ceny biletów wstępu do parków narodowych w Namibii są bardzo przyjazne dla portfela i tym samym nie są barierą finansową jak w przypadku innych krajów. Bilet wstępu do parku Sesriem Sossusvlei Namib Desert, w którym znajduje się Deadvlei i opisywane wyżej atrakcje we wrześniu 2025 roku kosztował 150 NAD od osoby (ok. 31 zł) za dobę oraz 50 NAD za auto (10,50 zł). Aktualne ceny można sprawdzić na oficjalnej stronie NWR. Nie ma potrzeby kupować biletów wstępu do parku wcześniej.

pustynia-namib

Wjazd do parku vs nocleg na campie NWR

Co ważne – bilet warto kupić tuż po przyjeździe na tutejszy camp (jeśli spędzasz tu noc przed wjazdem do parku), by nie tracić rano czasu w kolejce po zakup biletu. Wystarczy w kasie parku powiedzieć, od kiedy ma być bilet wstępu i pracownik wprowadza dane – także od następnego dnia. Bilet należy wykupić na tyle dni, ile planujesz tutaj zostać i zatrzymać go, bowiem sprawdzany jest przy wyjeździe, także przy wyjeździe z terenu campu, razem z paragonem. Jeśli nie będziesz mieć ze sobą biletu przy wyjeździe, możesz musieć dokonać ponownej opłaty za bilet wstępu do parku. Bilet wstępu ważny jest przez 24 h od momentu wejścia do parku (lub od godziny, od której go zakupiłeś), można kupić od razu bilet na kilka dni.

Dużym przywilejem dla osób mieszkających na campach NWR w Sesriem w Namibii jest fakt, że mogą one wjechać na teren parku narodowego około godzinę wcześniej niż osoby, które tutaj nie nocują. Nie ma co liczyć na samotność o wschodzie słońca, bo będą jechać niemal wszyscy tutaj nocujący, ale brak osób z dalszych zakątków, lodge to już duży przywilej przez ten początkowy czas. Jeśli planujesz wybrać się na wschód słońca, pamiętaj, by wstać odpowiednio wcześniej i jak najszybciej ustawić się pod bramą wjazdową do parku narodowego. Przyjeżdżając zaledwie kilka minut przed otwarciem bramy możesz mieć pewność, że będzie już tutaj kolumna aut, za którą będziesz musiał jechać już całą drogę aż do Deadvlei (a to około godzina jazdy od bramy parku). Parkingi na terenie parku są oznaczone i darmowe.

balon-namibia

Pamiętaj także – wszystkie śmieci zabierasz ze sobą, a jadąc drogą przez park należy stosować się do znaków i dozwolonej prędkości. To szczególnie ważne o świcie oraz w okolicach zachodu słońca i po zmroku. Wtedy to najwięcej zwierząt pojawia się w okolicy dróg i nigdy nie wiesz, kiedy jakieś wejdzie na drogę. To ich królestwo, a Ty jesteś tu jedynie gościem.

Dojazd do Sesriem – jakie drogi czekają na trasie? Sesriem w Namibii

Musisz się przygotować na to, że droga do Sesriem  w Namibii to przede wszystkim droga szutrowa. Odległości w Namibii są ogromne, a przy drogach szutrowych nie jesteś w stanie pędzić tak, jak po asfalcie. Dlatego też dobrze rozplanuj swoją trasę, by zdążyć dojechać do Sesriem przed zachodem słońca. To ważne także dlatego, że warto jest kupić bilet wstępu do parku narodowego jeszcze przed zamknięciem parku i biura, czyli przed zachodem słońca. Dzięki temu nie będziesz tracić czasu następnego dnia o poranku.

sossusvlei-drogi

My do Sesriem jechaliśmy z Simmenau Farmstay i campu Arub, który z serca polecamy. Jechaliśmy drogą C25, dalej D1261 do Solitaire, gdzie zrobiliśmy sobie postój na słynną szarlotkę i kawę. To bardzo popularne miejsce, w którym zobaczysz wiele starych samochodów na pustyni, a uważne oko przy Soilaire dojrzy psotne surykatki. To także dobre miejsce, by zatankować swoje auto przed dalszą trasą. Z Solitaire zaś jechaliśmy drogą C19. Cała trasa była bardzo różnorodna pod względem widoków, jesteśmy więc pewni, że będziesz się wielokrotnie zatrzymywać po drodze. Weź ze sobą zapas wody, jedzenia, bowiem w zasadzie jedynym miejscem na całej trasie, gdzie był jakikolwiek sklep lub restauracja było właśnie Solitaire. Poza tym czeka na Ciebie jedynie natura. W samym zaś parku narodowym i droga do Sossusvlei i Deadvlei to 99% szutru, a ostatnie 6km to droga po piasku. Tutaj więc na samą końcówkę trasy niezbędne jest auto z napędem 4×4. Jeśli go nie masz – auto zostawiasz na parkingu 1 i ostatnie 6 km do Deadvlei pokonujesz pieszo lub wykupując miejsce w busiku na miejscu.

solitaire-namibia

Sesriem w Namibii i Sossusvlei – MAPA

 

Czy warto jechać do Sesriem w Namibii?

Sesriem w Namibii, Sossusvlei i Deadvlei to bez wątpienia miejsca, które trzeba zobaczyć w tym pięknym kraju i nie mamy co do tego żadnych wątpliwości. Przygotować się jednak należy na to, że Deadvlei to miejsce, w którym spotkasz wiele turystów, w tym dużych grup zorganizowanych. Dlatego trzeba uzbroić się w cierpliwość, szczególnie jeśli liczysz na zrobienie pięknych zdjęć bez ludzi w kadrze. Obserwując jak wszystko wygląda na miejscu, za drugim razem inaczej zorganizowalibyśmy swoją kolejność odwiedzanych miejsc. Tak też na wschód słońca ruszylibyśmy na Big Mama Dune, omijając tym samym poranne tłumy w Deadvlei i Big Daddy Dune. Podczas naszej podróży na zachód słońca wybraliśmy się właśnie na Big Mama Dune i było pięknie i pusto, ale tym samym przejeżdżaliśmy obok parkingu przy Deadvlei i Big Daddy, na których stało zaledwie kilka aut. Z Big Mama widzieliśmy także, że Deadvlei jest niemal puste. Dlatego też dobrym wyborem wydaje się odwiedzenie tych miejsc właśnie popołudniu, gdy jest tam bardziej kameralnie.

Lot balonem, choć jest to dość kosztowna atrakcja, był absolutnie genialny i nie żałujemy ani jednej wydanej złotówki, z wielką przyjemnością powtórzylibyśmy ten lot, bo było to wspaniałe doświadczenie. Dodatkowym atutem jest fakt, że na tą chwilę jest tutaj jedynie jedna firma organizująca loty i dysponuje ona jedynie 4 balonami. Jest to więc kameralna przygoda, nie jest tak popularna jak np. w Kapadocji. Zabrakło nam niestety czasu na wędrówkę po Sesriem Canyon i z wielką przyjemnością wrócimy tutaj, by móc zobaczyć ten intrygujący kanion.

Jeśli ruszasz do Sesriem w Namibii, koniecznie zostań tutaj przynajmniej na 2 noce, a swój nocleg zarezerwuj w Oshana Camp, który jest świetnym campem, dużo lepszym niż Sesriem Camp. Pamiętaj jednak, by swój nocleg zarezerwować z dużym wyprzedzeniem, bo miejsca rozchodzą się jak świeże bułeczki. A możliwość wjazdu godzinę wcześniej przez bramę Sesriem Gate i powrotu godzinę później niż osoby, które nie śpią w Sesriem to ogromny atut i pozwala dłużej nacieszyć się wspaniałymi widokami. Te zaś najpiękniejsze są, gdy słońce jest nisko – czyli o poranku i późnym popołudniem. Mnóstwo kontrastów, długie cienie i kolory, które zachwycają. Pamiętaj także, by bez względu na to, o jakiej porze roku się tutaj wybierasz – ubierać się na tzw. „cebulkę”. Poranki są bardzo chłodne, także w lecie, w ciągu dnia zaś jest tutaj gorąco. O zachodzie słońca ponownie robi się chłodno, a noce są dość rześkie. Dlatego dobrze mieć na sobie kilka warstw, które będziesz mógł ściągać i zakładać, by zachować temperaturowy komfort.

Nie da się ukryć, że zobaczenie tego miejsca było jednym z naszych marzeń podczas podróży po Namibii i jesteśmy pewni, że wrócisz stąd równie zachwycony jak my! Śledź nasz blog, by przeczytać więcej o naszej podróży po Namibii w innych wpisach poświęconych temu pięknemu krajowi, w którym jesteśmy absolutnie zakochani!

Sesriem-w-Namibii-Sossusvlei

Wybierasz się w podróż?

Sprawdź także

8 komentarzy

Kasia 20 października, 2025 - 3:18 pm

Cudowne zdjęcia 🙂

Odpowiedz
Rudeiczarne Travel Blog 20 października, 2025 - 5:38 pm

Dziękujemy! Dzień zaczął się od gęstej mgły, ale z każdą minutą było coraz piękniej! 🙂

Odpowiedz
Przemysław 20 października, 2025 - 6:41 pm

Namibia to moje marzenie 🙂

Odpowiedz
Rudeiczarne Travel Blog 20 października, 2025 - 6:59 pm

Trzymamy mocno kciuki za jego spełnienie, bo Namibia zwala z nóg 🙂

Odpowiedz
Anna 21 października, 2025 - 9:00 am

Namibia to jedno z moich podróżniczych marzeń!

Odpowiedz
Rudeiczarne Travel Blog 21 października, 2025 - 9:04 am

W takim razie czas zaplanować tą piękną podróż! 🙂

Odpowiedz
Grzegorz z Podróże bez ości 27 października, 2025 - 8:27 am

Bardzo chciałbym zobaczyć te miejsca. 😍

Odpowiedz
Rudeiczarne Travel Blog 27 października, 2025 - 10:29 am

Sossusvlei i Deadvlei są magiczne 🧡

Odpowiedz

Zostaw komentarz

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Ta strona korzysta z plików cookies (tzw. ciasteczka). Możesz zaakceptować pliki cookies albo wyłączyć je w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Czy akceptujesz wykorzystywanie plików cookies? Akceptuj Dowiedz się więcej