Życie na Macie vol 6 – Trekking wybrzeżem od Xemxija do Melliehy

przez Rudeiczarne Travel Blog

Trekking od Xemxija do Melliehy

Zima to idealny czas na trekking! Mówiliśmy Wam już, że maltańska zima to tak naprawdę czas, kiedy na Malcie wszystko kwitnie? Podczas, gdy w lecie Malta bardziej kojarzy się z upałem, kolorem żółtym i skałami, kiedy wszelka roślinność jest wypalona słońcem… a Ty każdą wolną chwilę spędzasz na plaży szukając orzeźwienia w morzu. Tutejsza zima to czas, gdy cała wyspa się zieleni, kwitną kwiaty, a Ty z przyjemnością spędzasz czas w pełnym słońcu, które nie pali Ci twarzy jak w lecie. Z zachwytem spacerujesz odkrywając miejsca, które dotąd znałeś z perspektywy wody. Zakochaliśmy się w maltańskiej zimie! Dostajemy ostatnio mnóstwo pięknych, białych zdjęć z zimowej Polski zasypanej świeżym, białym puchem. Pozwólcie, że dziś pokażemy Wam nieco inny obrazek z Malty – ten „zimowy”, zielony i pełen soczystych kolorów. Zapraszamy na trekking! 🙂

Trasa trekkingu

Swoją styczniową niedzielną wędrówkę zaczęliśmy w Xemxija, skąd ruszyliśmy wybrzeżem w stronę Melliehy, trasa poniżej:

Świetna trasa dla każdego! Tak naprawdę po drodze jest tylko kilka krótkich momentów, kiedy trzeba podejść pod górkę. Cała reszta to praktycznie cały czas ten sam poziom. A widoki są niesamowite i co ważne, do zdecydowanej wiekszosci odcinków trasy nie docierają samochody. Dzięki temu ciężko spotkać żywą duszę. Dlaczego? Cóż, Maltańczycy należą raczej do leniwej nacji, nie raz nawet odległość 200m wolą pokonywać samochodem niż pieszo 🙂 Z drugiej strony choć trekking jest tu dość popularny wśród młodych, a na Facebook’u tworzy się mnóstwo wydarzeń trekkingowych, my dotąd na większości naszych spacerów o ile nie byliśmy całkiem sami, to spotkaliśmy dosłownie kilka osób. Zupełnie inaczej wygląda wyspa bez tłumów turystów z całkowicie pustym wybrzeżem. Coś pięknego!

Pamiętajmy, by zaopatrzyć się w wodę i prowiant, jako że na trasie aż do Melliehy nie spotkasz żadnego sklepu, baru, food trucka. Tylko Ty i natura w czystej postaci!

Wyspa Św. Pawła

Docieramy do Wysp Św. Pawła, biorące swą nazwę od faktu, iż ponoć to w ich pobliżu rozbił się statek transportujący Św. Pawła do Rzymu. Wyspy są niezamieszkane, posiadają status rezerwatu przyrody. Na większej z nich w 1845 roku postawiono posąg z podobizną Św. Pawła właśnie. W czasie ciszy wyspy Selmunett i Quartz Island (bo takie noszą nazwy) łączą się w jedną, podczas gdy w czasie sztormu są całkowicie oddzielone.

Przed większą z wysp mamy piękną skalistą plażę, na którą nie jest łatwo się dostać bezpośrednio samochodem. Wybierając się więc w lecie warto rozważyć skuter lub spacer, pamiętajmy jednak, że lato = palące słońce. Co jednak trzeba przyznać, woda jest tutaj przepiękna, krystaliczna, przezroczysta. Niby styczeń, a mieliśmy wielką ochotę na kąpiel!

Maltańska prowincja

Od wyspy św. Pawła przechodzisz kawałek ścieżką pomiędzy zielonymi ogródkami działkowymi, gdzie Maltańczycy uprawiają warzywa, tak, styczeń to jeden z niewielu miesięcy, kiedy na Malcie dostaniesz świeże, tutejsze warzywa. W lecie niemal wszystko jest sprowadzane z pobliskich Włoch.

Selmun Beach

A co powiecie na psią plażę? Tak, na Malcie jest kilka psich plaż, gdzie można bez problemu przyjść ze swoimi pupilami i nikt nie zwróci uwagi, wręcz przeciwnie, każdy cieszy się z widoku psiaków biegających po wszystkich ręcznikach, przypływających do Ciebie, gdy spokojnie pływasz w morzu. Chodzi o Selmun Bay, gdzie w lecie nie raz przyjeżdżaliśmy nie tylko ze względu na piękną plażę, ale także ze względu na psy właśnie. Masa radości i naładowanie akumulatory na następny tydzień. Dodatkowo, nie jest to popularne miejsce wśród turystów, w większości spotkasz tu tylko tubylców. Teraz, zimą, Selmun Bay opustoszało. Zostajesz Ty, natura, kwiaty, szum morza, słońce. W lecie nie wybieraj się tu, gdy morze jest wzburzone, możesz wtedy trafić na wyrzut traw morskich, w których kąpiel nie jest najprzyjemniejsza na świecie. Jednak gdy morze jest spokojne, Selmun Bay to zdecydowanie jedna z naszych ulubionych plaż. A teraz, zimą piękny przystanek podczas spaceru 🙂

Mellieha

Na koniec zaś docieramy do Melliehy, gdzie złapiesz autobus na drogę powrotną lub możesz przysiąść w jednej z licznych tutejszych knajpek lub kawiarni. A nuż trafisz, jak my, na polski akcent na Malcie?

Zima?

A Wam jak mija zima? Troszkę zazdrościmy tej bieli i świeżego puchu! Będąc w Święta w Polsce marzyliśmy o choć jednym dniu na stoku narciarskim, ale nie mieliśmy tyle szczęścia. Ale i maltańska zima ma wiele do zaoferowania. A my nie możemy się napatrzeć na otaczającą nas zieleń. Tak, też to dla nas brzmiało dziwnie, bowiem w Polsce zieleni poza zimą nie brakuje, ale tutaj lato naprawdę jest żółte i każdy skrawek nie wypalonej trawy celebrowany 🙂 Brzmi absurdalnie, takie są jednak realia. Toteż teraz każdą wolną chwilę spędzamy na spacerach, trekkingach, przemierzaniu wyspy wzdłuż i wszerz, można się zakochać jeszcze bardziej niż w lecie! 🙂 Dobrego Dnia, Kochani! 🙂

Chciałbyś poczytać więcej o Malcie?

Sprawdź nasze pozostałe wpisy o Malcie tutaj

Masz pytania, wątpliwości?

Napisz do nas! Rudeiczarne@gmail.com

 

Sprawdź także

29 komentarzy

Magda 11 grudnia, 2018 - 11:52 am

Ależ cudowna fotorelacja <3

Odpowiedz
rudeiczarne 11 grudnia, 2018 - 12:44 pm

Dziękujemy! Zima na Malcie to taka pora roku, gdy wszystko wygląda przepięknie, bo wreszcie wyspa zmienia swoje kolory – z żółtych na zieleń, a temperatura nie daje w kość przy wielogodzinnych wędrówkach! 🙂

Odpowiedz
KATARZYNA 11 grudnia, 2018 - 12:17 pm

Strasznie lubię Was czytać i za kazdym razem coraz bardziej zazdroszczę tych podróży!

Odpowiedz
rudeiczarne 11 grudnia, 2018 - 12:45 pm

Dziękujemy pięknie, bardzo nam miło! Świat staje się już tak dostępny, że każdy może pozwolić sobie na zmianę otoczenia z dnia na dzień 🙂

Odpowiedz
Bookendorfina Izabela Pycio 12 grudnia, 2018 - 6:28 am

U mnie jeszcze śniegu nie ma, drobne płatki lekko się pojawiają, ale mają za słabą siłę przebicia i giną zanim dotrą do ziemi. 🙂 Swoją drogą, ciekawa jestem, jak bym się czuła, spędzając święta w ciepłym klimacie. 🙂

Odpowiedz
rudeiczarne 17 grudnia, 2018 - 10:22 am

Coś tam się ponoć powoli pojawia śniegu…:) My na święta przyjeżdżamy do Polski, Wielkanoc na Malcie, ale Boże Narodzenie muuuusi być w Polsce, z prawdziwą choinką, śniegiem, Rodziną, zamiast palm i plaży! 🙂

Odpowiedz
Justyna 17 grudnia, 2018 - 11:38 am

Zdjęcia cudowne. Chciałabym żyć w takim klimacie

Odpowiedz
rudeiczarne 17 grudnia, 2018 - 1:10 pm

Klimat idealny do życia! 🙂

Odpowiedz
i am Emilia 17 grudnia, 2018 - 11:53 am

ciekawy blog powodzenia

Odpowiedz
rudeiczarne 17 grudnia, 2018 - 1:06 pm

Dziękujemy pięknie 🙂

Odpowiedz
Monika Kilijańska 17 grudnia, 2018 - 3:43 pm

W sumie Maluch jest bardziej włoski niż polski, ale jednak 😉 A jaki zapakowany!

Odpowiedz
rudeiczarne 17 grudnia, 2018 - 4:24 pm

Włoski, ale symbol polski, czyż nie? 🙂

Odpowiedz
Irena-Hooltayewpodrozy 4 lutego, 2019 - 10:42 am

Ja tam chcę, ja tam chcę!
Tęsknicie za śniegiem, to Wam wyślę paczkę-)
Ja kocham słonko,kwiaty, zieleń,piękne widoki, naturę,świeże warzywa i owoce.
Cudna trasa. Fajnie,że pokazujecie życie na tej pięknej wyspie i jej uroki.
To był bardzo dobry pomysł, ta wyprowadzką na Maltę.
Pozdrawiam ciepło-)

Odpowiedz
rudeiczarne 4 lutego, 2019 - 11:03 am

A zostało tam coś jeszcze śniegu? 🙂 Bo u Rodziców już nie ma ni krzty!
Malta zimą jest boska, wszędzie kwitną kwiaty, morze żonkili, zieleń dookoła i słonko, zdecydowanie nasza ulubiona pora roku, bo można wędrować godzinami w promieniach słonecznych, które nie męczą tak, jak w szczycie lata 🙂
Generalnie jakoś tak mamy, że większość miejsc wolimy zimą hehe.
Pomysł przeprowadzki strzał w dziesiątkę, no i nie mamy krakowskiego smogu, który wdychaliśmy latami…Jasna sprawa, że nie jest tu idealnie, ale to temat na oddzielny wpis, który Beatce już obiecałam 🙂
Pozdrawiamy cieplutko i słońce jak zawsze wysyłamy! 🙂

Odpowiedz
Irena-Hooltayewpodrozy 5 lutego, 2019 - 7:31 am

U mnie śniegu nie ma, raczej wiosną pachnie.
Ale u mojej Mamy pod Wałbrzychem śniegu po dachy, poproszę, to wyśle kurierem-)
Te żonkile są cudne, podobne widziałam w Australii wiosną i mnóstwo ogromnych ,dzikich kalii.
Z tym smogiem to problem, nie wiem, czy w Polsce jest jeszcze jakieś miejsce,w którym można oddychac swiezym powietrzem.
Serdeczności!!!

Odpowiedz
rudeiczarne 5 lutego, 2019 - 8:15 am

Dlatego tutaj dobrze, oni nawet tu nie wiedzą, co to smog. Uroki wyspiarskiego życia, brak grzania, wiatr, zdrowo i przyjemnie 🙂
Wysyłaj śnieg, przyjmiemy z przyjemnością! 🙂
Pięknego dnia :*

Odpowiedz
Grafy w Podróży 12 czerwca, 2019 - 3:29 pm

Te nasze Maluchy można odnaleźć w bardzo egzotycznych miejscach, ale kiedyś w Amsterdamie zadziwił mnie Murzyn jadący na kultowym polskim Wigry 2.
Dobrze, że u nas w Polsce upały to tak tego słoneczka południowego się nie zazdrości jak zimą.

Odpowiedz
rudeiczarne 13 czerwca, 2019 - 8:03 am

Upałów to u Was nie brakuje, byliśmy na chwilkę w Polsce tydzień temu i zostawiliśmy Wam słonko 🙂 Maluchy zawsze nas rozczulają 🙂

Odpowiedz
Kwadrans dla Ciebie 12 czerwca, 2019 - 3:33 pm

Przepiękna jest ta Malta 🙂 z przyjemnością bym się tam wybrała 🙂

Odpowiedz
rudeiczarne 13 czerwca, 2019 - 8:02 am

W takim razie pakuj się i w drogę! 🙂

Odpowiedz
Zołza z kitką 12 czerwca, 2019 - 4:05 pm

Nie byłam jeszcze na Malcie – chociaż mam w planach! Uwielbiam takie skaliste wybrzeża!

Odpowiedz
rudeiczarne 13 czerwca, 2019 - 8:02 am

Jeśli uwielbiasz skaliste wybrzeża, to na pewno Malta przypadnie Ci do gustu! 🙂

Odpowiedz
patrycja 12 czerwca, 2019 - 5:38 pm

Chętnie bym tam kiedyś pojechała, piękne miejsce.

Odpowiedz
rudeiczarne 13 czerwca, 2019 - 8:01 am

W takim razie zapraszamy. Jest co zwiedzać i podziwiać, choć to takie malutkie państwo 🙂

Odpowiedz
Paulina Wu 12 czerwca, 2019 - 6:55 pm

Świetny miejsce, czuję że bym się odnalazła na Malcie 🙂

Odpowiedz
rudeiczarne 13 czerwca, 2019 - 8:01 am

No jasne, że byś się odnalazła! 🙂 Atrakcji tutaj nie brakuje!

Odpowiedz
Adalbert 4 września, 2020 - 7:39 pm

Malta to prawdziwy raj na ziemi. Byłem w tym roku na na wakacjach. Po mimo koronawirusa było cudownie.

Odpowiedz
Magda 30 kwietnia, 2024 - 6:48 am

Piękny trekking, ile czasu zajmie?

Odpowiedz
Rudeiczarne Travel Blog 3 maja, 2024 - 9:34 am

Zależy od ilości przystanków na trasie i podziwiania widoków 🙂 Nam zazwyczaj zajmuje ok. 3 godziny

Odpowiedz

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Ta strona korzysta z plików cookies (tzw. ciasteczka). Możesz zaakceptować pliki cookies albo wyłączyć je w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Czy akceptujesz wykorzystywanie plików cookies? Akceptuj Dowiedz się więcej