Zastanawiasz się co zobaczyć na Gran Canarii? Ta wyspa wchodząca w skład Wysp Kanaryjskich to prawdziwa perła położonego nieopodal Afryki hiszpańskiego archipelagu. Często nazywana jest „kontynentem w miniaturze” z racji swojej niesamowitej różnorodności krajobrazów. Na Gran Canarii znajdziesz powiem złociste wydmy, ciekawe plaże, majestatyczne góry, pełne zieleni wąwozy, kolonialne miasteczka, pozostałości wulkaniczne i wiele więcej. To idealna wyspa na podróż o każdej porze roku i możesz być pewien – każdy znajdzie tu coś fascynującego dla siebie. To idealne miejsce na wypoczynek, spotkanie z kulturą, ale także dla miłośników aktywnego spędzania czasu. Przekonaj się, co zobaczyć na Gran Canarii i zacznij planować swoją podróż już dzisiaj.

Gran Canarię odwiedziliśmy w marcu 2025 roku. W pierwszej części tego wpisu znajdziesz wszystkie miejsca, które udało nam się odwiedzić podczas 5-dniowej podróży wynajętym autem. W drugiej części znajdziesz zaś praktyczne wskazówki dotyczące samodzielnej podróży na Gran Canarię oraz mapę, na której zaznaczyliśmy wszystkie odwiedzone przez nas miejsca. Przekonaj się, co zobaczyć na Gran Canarii i ruszaj w drogę!



Gran Canaria – kierunek na cały rok
Gran Canaria to piękna wyspa leżąca na Oceanie Atlantyckim, która jest idealnym kierunkiem przez cały rok. Dzięki przyjaznemu klimatowi, przez większość dni w roku świeci tutaj słońce, a temperatura rzadko spada poniżej 20 stopni. Warto jednak pamiętać, że ta różnić się może w zależności od tego, w której części wyspy się znajdujesz (na terenach wyżej położonych temperatura będzie oczywiście niższa). Do tego nie zaznasz tutaj męczących upałów także w lecie, więc nawet w szczycie lata jest to doskonały kierunek na podróż.

Dzięki swojej różnorodności, w niedługim czasie możesz dojechać z pełnych soczystej zieleni gór na północy wyspy (widokowo najpiękniejsza!) do złocistych wydm nad oceanem w Maspalomas. Możesz tego samego dnia zażyć kąpieli w oceanie oraz wędrować po górskich szlakach, a te są naprawdę malownicze. Piękna przyroda przeplata się tutaj z urokliwymi, kolonialnymi miasteczkami i śladami dawnych mieszkańców – Gauczów. Na wyspie mieszkańcy posługują się językiem hiszpańskim – ostatecznie Wyspy Kanaryjskie należą właśnie do Hiszpanii. Ale w wielu miejscach bez problemu uda Ci się porozumieć także w języku angielskim.
Stolicą Gran Canarii pozostaje Las Palmas de Gran Canaria, która jednocześnie pełni rolę jednej z dwóch stolic całego archipelagu – obok Santa Cruz de Tenerife). Choć ogólna gęstość zaludnienia jest dość wysoka to jednak największe ośrodki osadnictwa to właśnie miasta, ze stolicą na czele. Na prowincji zaś często spotkasz dzikie, piękne tereny, gdzie nie sposób znaleźć cywilizację i duże ośrodki mieszkalne. To sprawia, że choć Gran Canaria w swoich największych miastach i kurortach tętni życiem – bez trudu możesz z nich uciec by zaznać kameralnej atmosfery. Przekonaj się co zobaczyć na Gran Canarii!



Zobacz nasze autorskie przewodniki!

Co zobaczyć na Gran Canarii
Telde
Podczas naszej podróży dookoła Gran Canarii to właśnie Telde było naszą bazą wypadową i był to strzał w dziesiątkę. Mniej zatłoczone, kameralne, pełne tradycyjnej architektury i pysznych knajpek z lokalną kuchnią kanaryjską. Telde położone jest zaledwie 15-20 minut od lotniska i składa się z różnych dzielnic, w której każda ma coś do zaoferowania. To jedno z najstarszych miasteczek Gran Canarii, istniało już za czasów Guanczów, jeszcze przed podbojem wyspy przez hiszpańskich kolonialistów. W bezpośrednim sąsiedztwie Telde znaleźć można wykute w skałach jaskinie, w których niegdyś mieszkano.




Naszą ulubioną dzielnicą jest pełna kolonialnej zabudowy, pięknych drewnianych balkonów i brukowanych uliczek dzielnica San Francisco. To właśnie tutaj mieszkaliśmy i ta cisza jest czymś niesamowitym. Codziennie z malutkiego placu przy kościele podziwialiśmy magiczne wschody słońca wsłuchując się w śpiew ptaków. Tutaj zobaczyć można zabytkowy akwedukt, przy którym w marcu wspaniale pachną kwitnące drzewka pomarańczowe. W Telde koniecznie zobaczyć trzeba także Bazylikę de San Juan Batista na dużym placu, przy którym wieczorem otwiera się dużo pysznych knajpek. Spacerując po Starym Mieście Telde należy po prostu dać ponieść się nogom i zatopić się w tej pięknej architekturze wsłuchując się we wszechobecną ciszę.



Będąc w Telde nie można także pominąć Parque San Juan. To duży miejski park pełen różnorodnej roślinności. Przeważają tutaj kanaryjskie kaktusy, które potrafią wyrosnąć do imponujących rozmiarów. Co ciekawe, z parku wydzielona jest część, która jest zabytkowym cmentarzem.

Aguimes – co zobaczyć na Gran Canarii
Aguimes to jedno z naszych ulubionych miasteczek na Gran Canarii. Zachwyca swoim klimatem, kanaryjską architekturą pełną kolorów i gąszczem wąskich uliczek, w których warto się zatopić. Centralnym punktem miasteczka jest główny plac otoczony kolorowymi domami, a w jego sercu dumnie stoi kościół św. Sebastiana. To zbudowana z kamienia świątynia, monumentalna o neoklasycysycznej fasadzie. Najbardziej urzekająca jest kameralna atmosfera panująca w Aguimes.
Spacerując po brukowanych uliczkach warto zaglądać na dziedzińce – na niektórych działają pracownie z rękodziełem. Całe miasteczko jest swoistą galerią sztuki na powietrzu, bowiem zobaczyć tu można wiele rzeźb – przedstawiają głównie ludzi i zwierzęta. Często odbywają się tutaj różnego rodzaju festiwale i ciekawe wydarzenia kulturalne, które przyciągają mieszkańców Gran Canarii przez cały rok. Historyczna zabudowa przypomina zaś, że Aguimes to jedno z najstarszych skupisk ludności od hiszpańskiej konkwisty.




Zostaw swoje auto poza ścisłym centrum – możesz tam zaparkować za darmo i dalej rusz pieszo. Nie zapomnij napić się kanaryjskiej Barraquito – pysznej kawy i zjeść tu bocadillos. Nawet na głównym placu w tutejszej kawiarni zjesz pysznie i tanio – z widokiem na majestatyczny kościół.

Barranco de las Vacas
Nieopodal Aguimes znajdziesz piękny, choć krótki kanion, który jest idealnym urozmaiceniem wycieczki po tej okolicy. Jego fragment, szczególnie przy odpowiednim świetle, może niekiedy przypominać słynny amerykański Kanion Antylopy. Ten na Gran Canarii oczywiście nie jest tak potężny i tak spektakularny, ale nam się bardzo podobał. Wiosną ścieżka do kanionu pełna jest zielonych krzewów i kwiatów, co tylko dodaje uroku. Skały wyglądają tutaj jak ręcznie rzeźbione tworząc piękne kształty.

Kanion znajduje się tuż przy drodze GC-550, przy której musisz zostawić swoje auto i dalej zejść pieszo w dół. Koniecznie ubierz buty sportowe, najlepiej trekkingowe. Choć trasa jest krótka to jednak nie nadaje się na sandały ani klapki. Najpiękniejsze światło jest tutaj do południa, kiedy skały są oświetlone przez słońce. Podczas naszej wizyty słońce niestety zaszło za chmury, ale wciąż było pięknie. Miejsce to zyskuje na popularności, także nie licz na kameralną atmosferę. Wstęp jest darmowy.


Maspalomas – atrakcje Gran Canarii
Miejsce, do którego rusza każdy kto wybiera się na Gran Canarię. Maspalomas to najstarszy i największy kurort turystyczny na całej Gran Canarii. Choć mieszkańców jest tu zaledwie kilkanaście tysięcy, jest tutaj tyle hoteli i kwater noclegowych, że populacja za sprawą turystów przekracza 50 tysięcy osób. Przyznamy, że to sprawia, że mało tutaj autentycznej, kanaryjskiej atmosfery – sami nie chcielibyśmy tu nocować. Ale jeśli ktoś szuka bogatej infrastruktury turystycznej i dużo turystycznych atrakcji na wakacje – na pewno znajdzie tu swoje miejsce.

Maspalomas zyskało swoją sławę przede wszystkim za sprawą Dunas de Maspalomas. To naturalne wydmy ze złotego, delikatnego piasku na południu wyspy. To także najbardziej słoneczny i najcieplejszy zakątek Gran Canarii, bez względu na porę roku. Choć wydmy te mogą wydawać się aż nierealne i wielu sądzi, że są sztuczne, w rzeczywistości powstały dzięki naturalnym procesom. Od lat silne wiatry nawiewały złoty piasek z Sahary, osiadając właśnie tutaj. Powstał tu rezerwat przyrody, a pomiędzy wydmami wydzielono specjalne ścieżki, którymi można spacerować. Pamiętajmy o przyrodzie – by wydmy, ale także roślinność je porastająca mogły przetrwać, nie można po nich chodzić. Właśnie dlatego wydzielono ścieżki, na które niestety wielu turystów nie zwraca uwagi wchodząc gdzie popadnie, poza odgradzające sznury. Smutny widok, szczególnie jeśli marzymy o tym, by te piękne miejsca przetrwały dla przyszłych pokoleń.




Warto tu przyjechać o złotej godzinie i zostać na zachód słońca. Niesamowite, jak zmieniają się kolory piasku. A słońce zachodzące w towarzystwie zabytkowej latarni morskiej z 1890 roku – Faro de Maspalomas to prawdziwy spektakl. W sezonie przy plaży działają bary, są prysznice, toalety. Parking może być problematyczny, bo miejsce cieszy się sporą popularnością. Plaża położona jest tuż przy wydmach. W tutejszej lagunie przy wydmach miłośnicy ptaków znajdą swój mały raj.

Puerto de Mogan i Playa de Mogan
Jedno z najbardziej kolorowych miejsc na Gran Canarii to właśnie Puerto de Mogan, nie bez powodu nazywane „Wenecją Gran Canarii”. Tą nazwę zyskało za sprawą licznych kanałów i mostków przechodzących przez centrum miejscowości. Pełna jest kolorowych, niskich domów, kwiatów i urokliwych zakamarków. Co ciekawe, nie sposób tutaj zaznać wysokiej zabudowy czy potężnych kurortów. Wszystko za sprawą zakazu, wedle którego nie można tu budować wysokich hoteli zasłaniających widoki. Widać, że tym miejscowość zdecydowanie wygrała, a niska zabudowa robi niesamowity klimat.




Choć bez wątpienia dzisiaj jest to w dużym stopniu turystyczny kurort, nie można odmówić uroku Puerto de Mogan. Liczne knajpki specjalizują się w rybach i owocach morza. Niegdyś bowiem miejscowość była stricte wioską rybacką i do dzisiaj rybackie tradycje i kuchenne umiejętności zostały tu zachowane. Warto przyglądać się wodzie w tutejszych kanałach, sami bowiem zauważyliśmy tutaj wielką płaszczkę. W piątki w Puerto de Mogan odbywa się tradycyjny targ z rękodziełem, na którym można kupić lokalne pamiątki.

W miejscowości tej jest także piękna, szeroka plaża z falochronem, który pozwala na spokojne kąpiele nawet w nieco bardziej wietrzny dzień. Zaskakiwać może kolor piasku, jest on bowiem złocisty – zupełnie inny niż na pozostałych, wulkanicznych plażach Gran Canarii. Podobnie jak w przypadku najsłynniejszej plaży Teneryfy, również tutaj – na Playa de Mogan złocisty piasek został przywieziony z Sahary. Dlatego cieszy się ona wielką popularnością tak wśród turystów, jak i mieszkańców.

Roque Nublo – co zobaczyć na Gran Canarii
Jedno z najważniejszych i najsłynniejszych miejsc na Gran Canarii to Roque Nublo. To ogromny, bazaltowy monolit, który powstał w wyniku potężnej erupcji wulkanu miliony lat temu. Stoi na wysokości 1800 m n.p.m. i sam ma wysokość 80 metrów. Tym samym jest jednym z najwyższych punktów na wyspie. Jego charakterystyczny kształt przyciąga wielu, a nazwa oznacza „skałę w chmurach”. Dla Guanczów – rdzennych mieszkańców Gran Canarii Roque Nublo było miejscem świętym, miejscem kultu.




Skała położona jest w Parku Krajobrazowym Nublo, a już sama droga pod Roque Nublo pełna jest wrażeń i pięknych widoków. Widać bowiem, jak z wysokością zmienia się krajobraz – w bardziej górski, ale zarazem wulkaniczny, z zupełnie inną roślinnością. Fakt, że krajobraz powstał w wyniku działalności wulkanicznej widać na każdym kroku. Przekonasz się o tym m.in. zatrzymując się przy Caldera de Los Marteles. To kaldera dawnego wulkanu – dzisiaj porośnięta bujną zielenią łąka w kraterze dawnego wulkanu. Po drodze zobaczysz wiele punktów widokowych na Roque Nublo, a z każdego z nich widoki będą zapierać dech. Pamiętaj, że aby wybrać się pod sam monolit, należy zarezerwować darmowe miejsce na dany dzień i slot godzinowy. Ze względów ochrony tego wyjątkowego miejsca ilość odwiedzających i wędrujących tu osób jest ograniczona. Rezerwacji dokonasz na oficjalnej stronie Rezerwatu Przyrody Nublo. Na miejscu codziennie jest strażnik, który pilnuje wejściówek i nie ma możliwości wejścia tam bez posiadania darmowego biletu wstępu. Z racji dużego zainteresowania – rób to z wyprzedzeniem. My niestety nie dokonaliśmy rezerwacji, więc pod samą skałę podejść nie mogliśmy. Widać ją jednak z wielu miejsc i punktów widokowych, więc nacieszyliśmy oko. Uwaga, przy dobrej pogodzie widać stąd wulkan Teide na Teneryfie!


Pamiętaj, że z racji wysokości, panować tu może dużo niższa temperatura niż na wybrzeżu. Szczególnie jeśli przybywasz o poranku lub zimą. Koniecznie weź coś ciepłego do ubrania oraz wygodne buty trekkingowe. Prócz szlaku na samo Roque Nublo w okolicy jest cała masa szlaków trekkingowych, którymi warto wędrować i zaznać innej Gran Canarii niż wybrzeże. To przepiękna przyroda, bujna zieleń, roślinność i góry, które zachwycają!

Trekking Ventana del Bentayga
Być na Gran Canarii i nie wybrać się na jakiś szlak trekkingowy to poważne przewinienie. A pięknych szlaków tutaj naprawdę nie brakuje. Jedne są bardziej popularne, jak ten na Roque Nublo, inne są spokojne, puste i równie malownicze. My postanowiliśmy wybrać się na rzadko uczęszczany szlak na Ventana del Bentayga. To przepiękny łuk skalny z absolutnie obłędnymi widokami dookoła, a do tego na szlaku spotkaliśmy zaledwie 2 osoby. Pod łuk nie ma możliwości dojazdu autem, najlepiej je zostawić tutaj. Dalej zaś wiedzie malownicza ścieżka, która po około godzinie wędrówki zaprowadzi Cię pod łuk skalny. Koniecznie weź ze sobą wygodne buty trekkingowe, bo choć sam szlak nie jest nadto wymagający to jednak w większości wiedzie skałami, kamieniami lub wysuszonym podłożem, które może się miejscami osuwać. Roślinność tylko dodaje uroku. Jest tu zaledwie kilka nieco bardziej stromych podejść, które mogą wymagać większej kondycji.




Z Ventana del Bentayga podziwiać możesz inną świętą górę Guanczów – Roque Bentayga, a przy dobrej widoczności także Teide. Z drugiej zaś strony towarzyszyć Ci będzie Roque Nublo, które podziwiać będziesz nad sobą w oddali. Wrócić możesz tą samą trasą, którą tu doszedłeś lub iść dalej i przewędrować kolejnę 1,5h robiąc pętelkę. Polecamy tą drugą opcję, dzięki czemu podziwiać będziesz zupełnie inne widoki. Tym bardziej, że w dalszej części trasy przygotowano wygodne ścieżki, a trasa jest stosunkowo płaska. Zaś widoki są tego warte. Szlak trekkingowy znajdziesz dokładnie poprowadzone na mapach All Trails. Cała wędrówka zajęła nam około 3h. Pamiętaj, by zaopatrzyć się w wodę i krem z filtrem UV, a także prowiant. Nie ma tutaj żadnej cywilizacji, sklepów na trasie.




Roque Palmes – atrakcje Gran Canarii
Znacznie spokojniejsze niż słynne i oblegane przez turystów Roque Nublo jest Roque Palmes. Podobnie jak w przypadku większego brata – ta skała również powstała w wyniku działalności wulkanicznej miliony lat temu. Jednak z racji mniejszego rozmiaru, nie jest tak popularna jak Roque Nublo. Dzięki temu można się tutaj cieszyć pięknem przyrody i kameralną atmosferą przez cały rok. Obie skały można zobaczyć podczas jednej wycieczki, bo nie są od siebie nadto oddalone. Roque Palmes znajduje się w okolicy miejscowości El Toscon, z którego mieszkańcy mogą rozkoszować się widokiem z własnych balkonów. Jest tutaj także kilka punktów widokowych, gdzie można usiąść na ławce i podziwiać piękną skałę pośród bujnej zieleni. Lub po prostu – i najlepiej – wybrać się na trekking, a szlaków trekkingowych tutaj nie brakuje.




Przyznać musimy, że podróż drogą GC-606 to prawdziwy spektakl dla duszy i ciała. Tutaj nie można jechać szybko. I to nie tylko ze względu na liczne serpentyny, ale przede wszystkim ze względu na widoki, które na każdym kroku się tutaj wyłaniają. Nie zliczymy ile razy się zatrzymywaliśmy, by kontemplować widoki, a w większości miejsc byliśmy tu całkiem sami, podcza gdy przy Roque Nublo było sporo ludzi i gwar. Tutaj, jadąc drogą do Roque Palmes i dalej serce biło nam mocno non stop, a zachwytom nie było końca.

Mirador del Balcon
Jedno z piękniejszych miejsc na zachód słońca na Gran Canarii. Mimo, że cieszy się popularnością (ale bez przesady, nie spotkaliśmy tutaj potężnych tłumów) to jest naprawdę warte odwiedzenia. Turyści wciąż rzadko zapuszczają się w tą część Gran Canarii stawiając raczej na południe i wschód wyspy. A jest tu wyjątkowo, szczególnie o zachodzie słońca! Majestatyczne góry i złowrogie klify wchodzące prosto do błękitu Oceanu Atlantyckiego robią ogromne wrażenie. A w połączeniu ze światłem zachodzącego słońca zapewniają spektakularne widoki. To sztuczny balkon zawieszony na stromym zboczu, który zapewnia widoki na 3 strony. Postrzępione klify, które tutaj zobaczysz przypominają zęby smoka, stąd wzięły swoją nazwę „Dientes de Dragon”. Tym samym ujrzysz stąd najbardziej dzikie widoki Gran Canarii, które pod wieloma względami pozostają niedostępne. Ląd spotyka się tutaj z potężnym żywiołem wywołując zachwyt.



Auto zaparkujesz tutaj na parkingu powyżej Mirador del Balcon za darmo. Tak naprawdę piękne widoki są już z samego parkingu, ale nie zapomnij zejść także po schodach na sam balkon. Przy dobrej widoczności podziwiać możesz wulkan Teide, który znajduje się na innej Wyspie Kanaryjskiej – na Teneryfie i pozostaje najwyższym szczytem całego hiszpańskiego archipelagu. Jeśli planujesz zaręczyny na Gran Canarii – zachód słońca tutaj to naszym zdaniem doskonałe miejsce na ten szczególny moment!


Agaete i Puerto de las Nieves
Urokliwa wioska Agaete położona jest na północnym-zachodzie Gran Canarii. Zachwyca białym budownictwem, które mocno wyróżnia się na tle bujnej zieleni i wulkanicznych, ciemnych skał. Można bez trudu poczuć się tutaj jak w Andaluzji, nie zaś w kanaryjskiej wiosce. To właśnie w tutejszej dolinie znajduje się jedyna europejska plantacja kawy arabica. Można tutaj przyjść i spróbować lokalnej kawy dojrzewającej w kanaryjskim słońcu i bryzie oceanu. Co ciekawe, w Agaete w sierpniu odbywa się oryginalne wydarzenie – Festa de la Rama. Wtedy to mieszkańcy na ulicach tańczą z gałęziami drzew prosząc o deszcz. W Agaete znajduje się też malowniczy ogród botaniczny Huerto de las Flores.



Częścią Agaete jest także port Puerto de las Nieves, które leży tuż nad oceanem. Otoczone złowrogimi szczytami wchodzącymi prosto do oceanu, zielenią pięknie współgrają z kolorowymi, niskimi budynkami leżącymi tuż przy porcie. Przy odpowiednich warunkach pogodowych można stąd podziwiać potężny wulkan Teide na sąsiedniej Teneryfie. Działa tutaj wiele knajpek, które specjalizują się przede wszystkim w rybach i owocach morza. Nie powinno to nikogo dziwić, ostatecznie rybaków przy porcie przecież nie brakuje. To także z tego portu odpływają regularnie promy na sąsiednie wyspy archipelagu Wysp Kanaryjskich. W okolicy są także naturalne baseny – Las Salinas, które powstały w dawnych zbiornikach, z których pozyskiwano sól. Widoki z portu są naprawdę spektakularne, więc zdecydowanie warto się tutaj wybrać. Ceny w knajpkach są zaskakująco przyjazne dla portfela, pamiętaj jednak o sjeście.




Faro de Sardina – atrakcje Gran Canarii
Jedno ze spokojniejszych i bardziej kameralnych miejsc na Gran Canarii. Położona bowiem na północnym-zachodzie latarnia morska jest rzadkim miejscem odwiedzin wśród turystów. My spotkaliśmy tu głównie lokalsów, którzy przyjeżdżali na spacer lub posiedzieć na skałach, by podziwiać majestatyczne fale. Latarnia morska Faro de Sardina pochodzi z 1985 roku, zastąpiła starszą latarnię stojącą w tym samym miejscu. Strzeże ona bezpieczeństwa płynących tu statków i widoczna jest już z oddali dzięki biało-czerwonym pasom, w które została pomalowana. Rozbijające się tutaj o skały fale potrafią stworzyć prawdziwy spektakl, który uświadamia potężną moc oceanu.



Wzdłuż drogi obok latarni możesz za darmo zaparkować swoje auto. Przy latarni postawiono kilka ławek, a wybierając się na wybrzeże pamiętaj, by nie podchodzić zbyt blisko krawędzi. Ocean potrafi tutaj pokazać cały swój majestat i wystarczy jedna chwila, by zrobiło się niebezpiecznie. Jeśli masz szansę – wybierz się tutaj na zachód słońca – to wprost idealne miejsce na podziwianie słońca chowającego się za horyzont. Przy dobrej widoczności zobaczysz stąd Teneryfę i Teide.
Roque Prieto
Nieopodal opisywanej wyżej latarni znajdziesz urocze i rzadko odwiedzane miejsce, jakim jest Roque Prieto. To naturalne baseny (nieco udoskonalone przez człowieka za sprawą betonowych krawędzi, schodków i platform) otoczone pięknymi klifami. W spokojne, bezwietrzne dni woda jest tutaj idealną taflą, dzięki czemu nadaje się na kąpiele, relaks i wyciszenie, a nawet snorkeling. W wietrzny dzień (jak w naszym wypadku) ocean tworzy majestatyczne fale, które podziwiać można godzinami. Najpiękniej tu o złotej godzinie, gdy skały otaczające baseny mienią się odcieniami złota. Możesz tu bez problemu zaparkować swoje auto, a nawet campera.

Cenobio de Valeron
Jednym z najbardziej zachwycających historycznie miejsc na Gran Canarii jest Cenobio de Valeron. Choć tłumaczenie oznacza klasztor, w rzeczywistości miejsce to nie miało nic wspólnego z żadną religią. Jest ono bowiem ponad 800-letnim spichlerzem na zboże Gaunczów – dawnych mieszkańców Gran Canarii i Wysp Kanaryjskich. Miejsce jest wyjątkowe, zostało bowiem wykute w skale i posiada ponad 300 komór na zboże i wartościowe przedmioty. To prawdziwy labirynt komór, który powstał w zboczu klifu w północnej części wyspy. Dzięki swojej lokalizacji i ukształtowaniu terenu, miejsce to było trudne do zdobycia przez ewentualnych wrogów i łatwe do obrony. Co ciekawe, archeolodzy znaleźli dowody na to, że poszczególne komory były zamykane, co może oznaczać, że dane komory przysługiwały konkretnym osobom i ich rodzinom. To prawdziwy architektoniczny majstersztyk i największe tego typu miejsce odkryte na całych Wyspach Kanaryjskich.




Zwiedzanie tego miejsca zostało umożliwione dzięki stworzeniu specjalnych ścieżek i tarasów, z których podziwiać można spichlerz. Dzięki licznym tabliczkom można zgłębić się w historię Cenobio de Valeron i Guanczów – rdzennej ludności kanaryjskiej. Zwiedzać je można samodzielnie lub z przewodnikiem. Co zaskakujące, nie dociera tutaj nadto dużo turystów, dzięki czemu wciąż cieszyć się można kameralną atmosferą. Ze względu na schody – miejsce to nie jest przystosowane dla osób z niepełnosprawnością ruchową i wózków dla dzieci. Przed wejściem jest niewielki parking, a wstęp jest płatny.

Los Charcones
Zwiedzając Teneryfę na każdym kroku widzieliśmy naturalne baseny na wybrzeżu, ale nie brakuje ich także na Gran Canarii. Jednym z takich miejsc jest Los Charcones na północy wyspy. To naturalne baseny ze skalistym podłożem i wodą prosto z Oceanu Atlantyckiego. Są one jednak odgrodzone od otwartego oceanu, dzięki czemu w spokojny dzień można zażywać tutaj przyjemnej kąpieli. Warto jednak mieć ze sobą buty do pływania, bowiem dno może być tu ostre. Sami nie mieliśmy niestety szczęścia, bowiem podczas naszej wizyty trafiliśmy na silny wiatr i wielkie fale, które zakrywały Los Charcones.

Wzdłuż basenów poprowadzony jest deptak, jest tu także kilka knajpek (w marcu niestety większość zamknięta) oraz sporo miejsc parkingowych, na których można zostawić swoje auto. Wielką atrakcją są także liczne, piękne, czerwone kraby, których nie brakuje na wulkanicznych skałach. Przyznamy, że można je obserwować długo, szczególnie w okresie godowym, na który trafiliśmy. Ich tańce godowe robią wrażenie.



Firgas
Miejsce, w którym woda odgrywa kluczową rolę. To bowiem tutaj od kilkudziesięciu już lat rozlewana jest najpopularniejsza kanaryjska woda – Agua de Firgas. Dowodem na to, że woda jest tutaj bardzo istotna jest przepiękna kaskada w samym sercu Firgas. Paseo de Gran Canaria to cała uliczka ze schodami, pośrodku której zbudowano sztuczną kaskadę ze spływającą wodą i otoczoną kolorowymi kafelkami azulejos. Ułożone są z nich herby 21 gmin Gran Canarii, pośród których najmniejszą stanowi właśnie Firgas. Otoczona jest bujną zielenią, a z tarasu obok kościoła św. Rocha roztacza się malowniczy widok na okolicę i ocean.

Firgas jest nieco ospała, ale to akurat wielki plus tego miejsca. Można odnieść wrażenie, że czas się tutaj dawno zatrzymał. Przespaceruj się po całym miasteczku, które jest malutkie i kameralne. W tutejszych knajpkach serwują doskonałe mięsa.


Las Palmas de Gran Canaria – stolica Gran Canarii
Największe miasto Wysp Kanaryjskich i zarazem jedna z dwóch stolic (obok Santa Cruz de Tenerife) tego archipelagu to ciekawe miejsce. To tutaj od wieków przenikają się wpływy Europy, Afryki i Ameryki. Wszystko za sprawą swojego położenia. Tutaj zatrzymywali się odkrywcy w drodze do i powracający z wypraw do Ameryk. Tutaj zatrzymał się także Krzysztof Kolumb, a śladem po nim jest ciekawe muzeum – Casa de Colon. Tutejszy port pozostaje jednym z najważniejszych portów europejskich, a mieszankę kulturową widać tutaj na każdym kroku. Przenika się Europa, Aftyka, kultura latynoamerykańska tworząc piękny miks, obok którego nie sposób przejść obojętnie.




Tutejsza Playa de las Canteras ma aż 3 km długości i przez cały rok przyciąga miłośników kąpieli i wypoczynku. Tuż przy niej ciągnie się spacerowa promenada, a wchodząc w boczne uliczki dotrzesz do wielu wyśmienitych knajpek z rozsądnymi cenami. Koniecznie spróbuj kanaryjskich papas arugadas – to lokalny specjał! Dzięki swojemu położeniu, Las Palmas de Gran Canaria ma świetny klimat – przez niemal cały rok utrzymuje się tutaj stabilna temperatura 22-24 stopnie. Dlatego miasto stoi w czołówce miast o najlepszym klimacie do życia.

Jeśli będziesz na Gran Canarii w czasie karnawału – nie możesz ominąć tego w stolicy wyspy! Mieliśmy to wielkie szczęście widzieć jeden wieczór karnawału i jest on naprawdę spektakularny! Budowane są specjalne, pełne kolorów platformy przewożone ulicami miasta. A do tego niemal wszyscy przebrani są w kolorowe stroje świętując karnawał na ulicy. Oczywiście nie brakuje także pokazu fajerwerków. W mieście widać mnóstwo kolorów, ale także kolonialnej zabudowy na Starym Mieście. W sercu Veguety – starej dzielnicy Las Palmas dumnie stoi majestatyczna Katedra św. Anny – pierwsza katedra Wysp Kanaryjskich, zbudowana jeszcze końcem XV wieku. Koniecznie wejdź na wieżę katedry, z której rozpościera się wspaniały widok na Veguetę i stolicę.




Salinas de Tenefe i Pozo Izquierdo – co zobaczyć na Gran Canarii
Na Gran Canarii do dzisiaj są miejsca, w których sół pozyskuje się w tradycyjny, rzemieślniczy sposób. To m.in. położone na wschodzie wyspy, w niedużej odległości od lotniska Salinas de Tenefe. Powstały one jeszcze w XV wieku i do dzisiaj ręcznie zbiera się stąd sól. To rząd specjalnych basenów z wodą morską o różowawym zabarwieniu. Często odwiedzane przez ptaki, ale turyści rzadko tutaj docierają. Być może przez ten urywający głowę wiatr i wiatraki, których jest tutaj całe mnóstwo? Wstęp na saliny jest możliwy i bezpłatny, pamiętaj jednak, by nie wchodzić do panwi solnych – ważne, by zachować czystość pozyskiwanej stąd soli.

Solniska położone są na uboczu miejscowości Pozo Izquierdo, która była uroczym przystankiem na lunch. Malutka, bardzo kameralna z doskonałymi knajpkami na wybrzeżu. To prawdziwa mekka dla surferów, bo warunki są tutaj nadwyraz sprzyjające, a wiatr utrzymuje się w zasadzie przez cały rok. Urocze domki na wybrzeżu tylko dodają klimatu temu miejscu. Nieco ospałe, a zarazem płynie z niego taka dobra energia. Wybrzeże jest tutaj bardzo dzikie, pozbawione hoteli i kurortów. Ale to tylko sprawia, że jest ono bardzo autentyczne.




Teror
Miasteczko Teror to naszym zdaniem jedno z najpiękniejszych miejsc na całej Gran Canarii. Dzięki swojemu położeniu w otoczeniu gór, panuje tutaj nieco inny klimat, a bujna zieleń dookoła zachwyca na każdym kroku. Nie brakuje tutaj zabytkowej architektury, gdyż Teror założono w XV wieku, tuż po objawieniu Matki Bożej. Właśnie z tego względu uznawane jest za religijną stolicę Gran Canarii. Dlatego też zbudowano tutaj Bazylikę Matki Bożej Sosnowej, do której przez cały rok ruszają pielgrzymi. Mieści się ona w samym sercu miasteczka, na urokliwym placu otoczonym kolorowymi kamienicami.



Teror to kolorowe domy z pięknymi drewnianymi balkonami, które przenoszą spacerowiczów do świata kolonializmu i pozwalają zapomnieć o tym, że mamy już XXI wiek. To także słynny niedzielny targ, który odbywa się na centralnym placu miasta. Znaleźć tu można lokalne smaki, rzemiosło, oryginalne pamiątki. To wprost idealne miejsce na zakupy, bo i ceny nie są nadto zawyżone, a znaleźć można wiele lokalnych perełek. Jeśli zaś interesują Cię lokalne smaki, wybierz się także do klasztoru Cystersów, gdzie sprzedawane są lokalne rarytasy, jak np. lokalna kiełbasa. Do tego pamiętaj, że z racji swojego położenia, w Teror panuje nieco niższa temperatura niż w niżej położonych zakątkach wyspy. Tak w lecie znajdziesz tutaj orzeźwienie, a w zimie może przydać się kurtka. Zatop się w uliczkach Teror i przenieś się do świata kolonialnego, który tutaj zachował się w piękny sposób.



Zwiedzanie Gran Canarii – informacje praktyczne
Co zobaczyć na Gran Canarii – mapa atrakcji
Jak dotrzeć na Gran Canarię
Jako że Gran Canaria jest wyspą leżącą na Oceanie Atlantyckim nieopodal wybrzeży Afryki, najłatwiejszym i najszybszym sposobem na dotarcie tu jest oczywiście samolot. Lot jest stosunkowo długi (jak na Europę) – zajmuje ponad 5 h. Regularne loty bezpośrednie z Polski na Gran Canarię oferują tanie linie lotnicze. Ryanairem dotrzeć można z Krakowa, zaś Wizzairem dolecisz z Wrocławia. Na tym niestety kończą się bezpośrednie loty z Polski na Gran Canarię tanimi liniami lotniczymi. Można jednak lecieć z przesiadką, często dużo taniej niż lotem bezpośrednim. W tym wypadku warto sprawdzać loty z Rzymu (Wizzair) na Gran Canarię lub z Barcelony (Vueling). Sami lecieliśmy z Rzymu Fiumicino i za loty płaciliśmy po 30 euro w jedną stronę na trasie Rzym-Gran Canaria i 34 euro w drodze powrotnej. Szczególnie w miesiącach poza sezonem (jesień/zima/wiosna) można trafić na naprawdę tanie loty z przesiadką.
Bardzo dobrym i często opłacalnym rozwiązaniem jest wykupienie wakacji z biurem ITAKA, gdzie w cenie otrzymujesz cały pakiet – loty, pobyt na miejscu, możesz także wykupić ciekawe wycieczki na wyspie. Sprawdź oferty wakacji ITAKA na Gran Canarię na stronie ITAKA – GRAN CANARIA.

Zwiedzanie Gran Canarii – noclegi
Trzeba przyznać, że Gran Canaria, jako całoroczny kierunek, oferuje naprawdę bogatą ofertę noclegową na każdą kieszeń. Od luksusowych, butikowych hoteli, przez wielkie resorty z opcją all inclusive, przez campingi, bungalowy, Bed and Breakfast, apartamenty, prywatne wille i wiele więcej. Z naszego doświadczenia możemy powiedzieć, że warto swój nocleg zarezerwować z wyprzedzeniem, gdy dostępność jest jeszcze spora i jest w czym wybierać. Co prawda sami byliśmy na Gran Canarii w marcu, więc w teorii poza sezonem, ale z racji klimatu tej wyspy, na Gran Canarii sezon tak naprawdę trwa przez cały rok. Jeśli zależy Ci na kąpielach, pamiętaj, że Wyspy Kanaryjskie leżą na Oceanie Atlantyckim, który niestety nie nagrzewa się tak, jak np. Morze Śródziemne. Tak też licząc na kąpiele, warto zwrócić uwagę na nocleg z dostępem do basenu, raczej podgrzewanego – przynajmniej w miesiącach zimowych. Jeśli też zamierzasz dużo podróżować dookoła wyspy, najlepiej wybrać lokalizację w miarę centralną. W ten sposób nie będziesz tracić nadto czasu na powroty z drugiego końca wyspy.




Na nasz pobyt na Gran Canarii za bazę noclegową zrobiliśmy sobie Telde i tamtejszą starą dzielnicę San Gregorio. Była niesamowicie spokojna, klimatyczna, a bliskość drogi szybkiego ruchu (której nie było słychać na starym mieście) pozwalała sprawnie poruszać się po wyspie. Do tego pomocna była bliskość lotniska. To jednak wymagało nieco więcej czasu na powroty do domu po całym dniu zwiedzania drugiej strony wyspy. Mieszkaliśmy w uroczym kanaryjskim apartamencie w starej kamienicy, która choć była dość ciemna w środku – nam nie przeszkadzała, bo tak naprawdę jedynie tutaj nocowaliśmy, całe dnie spędzając na eksplorowaniu wyspy. Z San Gregorio mogliśmy też podziwiać piękne wschody słońca o poranku, w ciszy i z dala o turystycznego zgiełku. Nocowaliśmy w Casa Mamayana i możemy to miejsce polecić – małe, przytulne i bardzo klimatyczne, ale nadające się dla maksymalnie 2-3 osób.
Na poniższej mapie znajdziesz wiele ciekawych miejsc noclegowych dostępnych na Gran Canarii:
Transport na Gran Canarii
Taksówki i autobusy
Gran Canaria to sporych rozmiarów wyspa, na której jest co podziwiać i zwiedzać. Działają tutaj taksówki, jednak nie należą do najtańszych. Niestety na tą chwilę nie ma tutaj Bolta ani Ubera – działają wyłącznie lokalne korporacje takstówek. Dla tych, którzy lubią korzystać z transportu publicznego – sieć autobusów jest dość rozbudowana. Pamiętać jednak należy, że autobusy niestety nie dojeżdżają w każde piękne miejsce, nie pozwalają też zatrzymać się np. na punktach widokowych, jeśli nie ma tam akurat przystanku. Są na pewno najtańszym rozwiązaniem na wyspie, ale nie dają tyle wolności, ile daje wynajem auta. Choć i to zależy od tego, ile zamierzasz podróżować i z nich korzystać. Bilety zaczynają się od 1,40 euro, a ceny mogą różnić się w zależności od długości przejazdu i przystanku początkowego i końcowego. Bilet kupisz u kierowcy.

Wynajem auta Gran Canaria
Sami na Gran Canarii zdecydowaliśmy się właśnie na wynajem auta i, podobnie jak na Teneryfie, był to strzał w dziesiątkę. Auto pozwala dotrzeć w najróżniejsze zakamarki, także takie, do których nie dojeżdżają autobusy. Pozwala zatrzymać się w każdej chwili, podziwiać widoki i nie wymaga dopasowania się do rozkładu jazdy. Jeśli zarezerwujesz auto z dużym wyprzedzeniem (kilka miesięcy wcześniej) – jesteś w stanie znaleźć auto za ok. 30 euro za dzień (ubezpieczenie dodatkowo płatne). W wielu miejscach parkingi były darmowe. Warto jednak pamiętać, że w miastach, szczególnie tych większych – trzeba będzie zapłacić za miejsce postojowe w parkometrze.
Białe linie na miejscach postojowych oznaczają darmowe miejsca, niebieskie linie – opłata (najczęściej parkometr), żółte linie – na nich nie można parkować – to miejsca zarezerwowane dla mieszkańców. Tak naprawdę za parking płaciliśmy wyłącznie w największych miejscowościach – w stolicy i w Maspalomas. Wynajmując auto warto zwrócić uwagę, czy w miejscu noclegowym masz możliwość darmowego zaparkowania auta, by nie ponosić dodatkowych kosztów. My podczas naszej podróży korzystaliśmy z lokalnej wypożyczalni Omega Rent a Car i jesteśmy z niej zadowoleni.

Rowery Gran Canaria
Gran Canaria jest także bardzo popularna wśród rowerzystów (podobnie jak Teneryfa). Spotkać ich tutaj można na każdym kroku jadących widokowymi drogami. Dzięki sprzyjającemu klimatowi i zróżnicowanemu ukształtowaniu terenu, rowerzyści postrzegają Gran Canarię jako doskonały kierunek na uprawianie kolarstwa. Dlatego też na miejscu znaleźć można także wiele wypożyczalni rowerów górskich. Jeśli lubisz takie spędzanie czasu – Gran Canaria na pewno będzie strzałem w dziesiątkę.
Podróż na Gran Canarię – czy warto?
Zdecydowanie warto! I mamy nadzieję, że po lekturze tego wpisu nie masz już żadnych wątpliwości. Gran Canaria to bardzo ciekawa wyspa, różniąca się od Teneryfy. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie – od plażowiczów, przez piechurów, miłośników zabytków, kultury i dobrej kuchni. Dzięki swojemu rozmiarowi w jeden dzień możesz wędrować po wysokich szczytach i pływać w oceanie, a przy tym pospacerować po kolonialnych miasteczek i zajadać się wspaniałą kanaryjską kuchnią.
Gran Canaria to prawdziwa mieszanka pod wieloma względami, a przenikające się tutaj kultury Europy, Afryki i Ameryki Południowej widać na każdym kroku. To tylko sprawia, że miejsce to pozostaje wyjątkowe. Kupuj więc swoje bilety lotnicze, rezerwuj auto – bardzo polecamy, by zobaczyć te wszystkie piękne miejsca – i ruszaj w drogę. My na Gran Canarii spędziliśmy 5 dni w marcu 2025 roku i wszystkie opisane wyżej miejsca udało nam się osobiście zobaczyć podczas tej podróży. Nie udało się oczywiście dotrzeć do wszystkich miejsc, ale podróż była to piękna i wiemy, że warto się tutaj wybrać! Wreszcie po zobaczeniu Teneryfy i Gran Canarii wiemy, skąd te wszystkie zachwyty nad Wyspami Kanaryjskimi. Są wyjątkowe – nie mamy co do tego wątpliwości!




Dziękujemy!
We wpisie tym znajdziesz linki afiliacyjne. Rezerwując nocleg za ich pomocą otrzymujemy małą prowizję, dzięki której utrzymujemy bloga. Cena dla Ciebie pozostaje taka sama, my zaś możemy dalej tworzyć tutaj darmowe treści dla szukających podróżniczych inspiracji. Z góry dziękujemy Ci bardzo za Twoje wsparcie w rozwoju tego bloga. We wpisie tym znajduje się także link sponsorowany do wakacji na Gran Canarii.
Wybierasz się w podróż?
- Szukasz inspiracji podróżniczych? Zobacz inne nasze posty!
- Zobacz nasz interaktywny przewodnik po Malcie, Gozo i Comino w formie e-booków! Idealne kompendium wiedzy na temat Malty i podróży dookoła tego kraju!
- Zobacz nasz interaktywny przewodnik po Rzymie! Znajdziesz go na Rzymbook.pl!
- Odkryj jak wiele do zobaczenia jest w województwie podkarpackim z naszym przewodnikiem „Podkarpackie do zobaczenia”!
- Zaglądnij do nas też w social mediach! Tutaj znajdziesz nas na Instagramie, Facebooku i Youtubie!



8 komentarzy
Super przewodnik, dzięki, przyda się bardzo, bo mamy jeszcze trochę do zobaczenia.
Bardzo nas to cieszy, dzięki 🙂
Bardzo pomocny artykuł. Szczególnie że można tanie bilety złapać 😉
Gran Canaria jest naprawdę piękna i warta zobaczenia 🙂
Jeszcze nigdy w życiu nie byłem na Kanarach :). Zapisuję na przyszłość, może kiedyś sięprzyda 🙂
Też bardzo długo się broniliśmy i dopiero końcem 2024 dotarliśmy na Teneryfę, a w tym roku na Gran Canarię. Obie wyspy są naprawdę piękne!
Od pewnego czasu myślę nad tym, by wybrać się na tę wyspę. 🙂
Polecamy 🙂 My po Teneryfie i Gran Canarii mamy ochotę na La Palmę 🙂