Kijów – co zobaczyć w weekend w Kijowie? Wybierasz się na kilka dni do stolicy Ukrainy? Zastanawiasz się, czy jest tutaj co zwiedzać, czy jest tutaj coś ciekawego? Już teraz możemy Ci powiedzieć, że warto! Ale o tym przekonasz się w tym poście. Zabieramy Cię zatem na zimowy weekend do Kijowa! Będą zabytki, będzie odrobina zimy, będą cerkwie prawosławne, będą kontrasty, ukraińskie przysmaki, ale będą także informacje praktyczne. Do dzieła! Jedziemy razem do Kijowa!
Kijów – co zobaczyć w Kijowie – słów kilka o stolicy Ukrainy
Kijów nazywany jest miastem kasztanowców czy też miastem złotych kopuł! Rzeczywiście, złotych kopuł tutejszych cerkwi nie brakuje, dumnie mienią się nad dachami kamienic i bloków. Bowiem mówi się na Ukrainie, że im więcej zainwestujesz w kościół, tym więcej punktów zdobywasz w niebie! Ile w tym prawdy? Ciężko stwierdzić, ale w Kijowie tych punktów muszą mieć już całkiem sporo!
Kijów jest stolicą Ukrainy i największym miastem tego państwa. Centrum administracyjne, kulturowe i przemysłowe Ukrainy, ale także jedno z najbardziej zaludnionych miast Europy. Bowiem Kijów zamieszkany jest przez ok. 3 mln ludzi. Co ciekawe, wiele osób mówi, że w Kijowie znajduje się niewidzialna oś wpływów – rosyjskich i europejskich. Warto więc zwiedzać z oczami szeroko otwartymi! Bo dowodów tej tezy jest całkiem sporo w Kijowie. I stoją ze sobą w niejakiej sprzeczności.
Kijów – co zobaczyć w Kijowie – najstarsze miasto Europy Wschodniej – zwiedzanie Kijowa
Wiesz, że to właśnie Kijów jest najstarszym miastem Europy Wschodniej? Jego początki datuje się jeszcze na V wiek naszej ery! Miał łączyć szlaki handlowe pomiędzy Konstantynopolem i Skandynawią. Był także stolicą Rusi, niestety mocno ucierpiał w napaści mongolskiej i wtedy też stracił swoje znaczenie.
Kijów przez wiele lat był także wielkim ośrodkiem polskości. Wielu Polaków wykładało na tamtejszych uniwersytetach i tworzyło elitę intelektualną miasta. Z ciekawostek, początkiem XX wieku, w Kijowie Polacy stanowili aż 1/4 mieszkańców miasta! Dzisiaj oczywiście jest Polaków tutaj znacznie mniej, ale wciąż można znaleźć polskie ślady. Przede wszystkim jednak, warto przyjrzeć się wielowiekowym zabytkom miasta, które tworzą niepowtarzalny, pełen kontrastów klimat.
Kijów – co zobaczyć w Kijowie- miasto kontrastów – zwiedzanie Kijowa
Wiele osób po wizycie w Kijowie mówi, że jest to miasto kontrastów. I nie sposób się z tym nie zgodzić! Bowiem z racji wielowiekowej egzystencji miasta, widać ślady dawnej historii. Widać piękne, eleganckie kamienice, wspaniałe cerkwie, które świadczą o przywiązaniu do religii i architektury sakralnej. Z drugiej zaś strony Ukraina, jako państwo należące do Związku Radzieckiego, nie mogła wyzbyć się wpływów radzieckich w architekturze. Dlatego też mamy także monumentalne, typowo socjalistyczne budynki, wielkie, kilkunasto-piętrowe blokowiska, mamy pomniki związane ze Związkiem Radzieckim. Ale także powstaje coraz więcej bardziej nowoczesnych budynków, świadczących o tym, że miasto idzie do przodu. Z jednej strony Dniepru zobaczysz mieniące się w słońcu złote kopuły cerkwi, pięknie wyremontowane kamienice, skwery i bulwary. Z drugiej strony rzeki zobaczysz tzw. sypialnie Kijowa – potężne, szare, smutne blokowiska. Przejdźmy do rzeczy – Kijów – co zobaczyć w Kijowie – mieście kontrastów?
Kijów – co zobaczyć w Kijowie – atrakcje Kijowa
Tak naprawdę na zwiedzanie Kijowa podczas naszej podróży mieliśmy 1 dzień i 2 wieczory. Bowiem drugi dzień poświęciliśmy na wyjazd do Czarnobyla. Nasz bardzo subiektywny wpis o Czarnobylu i jak go zwiedzać znajdziesz tutaj. 1 dzień to na pewno nie jest wystarczająco dużo czasu na Kijów i zobaczenie wszystkich atrakcji miasta, ale i tak jesteś w stanie zobaczyć bardzo dużo! Większość głównych atrakcji jest oddalona od siebie w dystansie możliwym do przejścia pieszo, dzięki czemu nie tracisz czasu na transport. Dlatego też planując swój pobyt w Kijowie, zwróć uwagę na to, by znajdować się w miarę blisko centrum i Majdanu. Wtedy zwiedzanie będzie Ci dużo łatwiej rozplanować. Poniżej przedstawiamy miejsca, które udało nam się zobaczyć w Kijowie w ciągu jednego dnia. Ich kolejność nie jest przypadkowa, bowiem wypisaliśmy je dokładnie w takiej kolejności, jaką sami obraliśmy podczas naszego spaceru po Kijowie.
Kijów – Sobór Mądrości Bożej (Cerkiew św. Zofii)
Bardzo ładne miejsce na rozpoczęcie swojej kijowskiej przygody! Co ciekawe, w Kijowie zdarza się, że trzeba płacić za wstęp nawet na sam teren dookoła świątyni. W przypadku Cerkwi św. Zofii na wejściu w kasie masz do wyboru kilka opcji. Możesz wybrać pełen bilet wraz z wejściem do środka cerkwi i budynków na terytorium dookoła cerkwi (20 + 180 UAH), możesz kupić bilet wstępu na sam teren dookoła świątyni (20 UAH) albo zdecydować się na bilet wstępu na teren dookoła cerkwi i wejście na dzwonnicę. My wybraliśmy tą trzecią opcję i kosztowała 20 + 60 UAH.
Co powinieneś wiedzieć to fakt, że dzisiaj w Soborze Mądrości Bożej nie odbywają się już nabożeństwa, jest to obecnie muzeum. Zaś cały teren dookoła i cerkiew wpisane są na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Pamiętaj jednak, by wejść na dzwonnicę – wejście nie jest wymagające, zaś widok warty Twojego czasu! Zobaczysz z dzwonnicy dużą część miasta, a także złote kopuły pobliskiego Monasteru św. Michała Archanioła, o którym powiemy nieco później.
Atrakcje Kijowa – Plac Sofijski i pomnik Chmielnickiego
Tuż pod Soborem Mądrości Bożej znajdziesz tzw. plac Sofijski. To właśnie tutaj w okolicy Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku znajduje się jarmark świąteczny i to tutaj są główne obchody w noc sylwestrową. Dlaczego? O tym powiemy nieco później! Ale jeśli będziesz tutaj w okolicy Świąt (pamiętaj, że kościół prawosławny obchodzi Boże Narodzenie później niż np. w Polsce), zaglądnij tutaj! Kolorowy jarmark świąteczny, aromat grzanego wina, piękne świąteczne dekoracje i choinki! I to właśnie tutaj mieszkańcy Kijowa zbierają się w sylwestrową noc, by wysłuchać przemówienia swojego prezydenta, odśpiewać wspólnie hymn Ukrainy i wznieść toast za Nowy Rok!
To także tutaj znajduje się akcent związany z polską historią – pomnik Bohdana Chmielnickiego – hetmana zaporoskiego! Pamiętasz “Ogniem i Mieczem”? To właśnie Chmielnicki był przywódcą powstania Kozaków przeciw Rzeczypospolitej!
Zabytki Kijowa – Andriyivsky Uzviz
Główna arteria miasta, uważana za najpiękniejszą ulicę w Kijowie! Znajdziesz tutaj mnóstwo uroczych kamieniczek, stoiska z ukraińskim rzemiosłem, ciekawe galerie lokalnych artystów. Jeśli szukasz pamiątek z Ukrainy, na pewno znajdziesz tu coś dla siebie! Możesz tutaj kupić także radzieckie plakaty i pamiątki z czasów ZSRR – czy oryginalne – nie nam to oceniać, bo nie znamy się na tym. Jeśli zmarzniesz zimą kupisz tu także grube wełniane skarpety z ukraińskimi wzorami – uwierz, uratowały nam nasze zmarznięte stopy! 🙂
Z atrakcji tutaj, pod numerem 13 znajduje się Muzeum Bułhakowa – autora “Mistrza i Małgorzaty”, które znajduje się w jego starym domu. A jeśli jesteś głodny, na pewno trafisz do jednej z wielu lokalnych knajpek. Pamiętaj jednak, że akurat tutaj ceny są nieco wyższe niż w pozostałych częściach Kijowa – kwestia prestiżu i lokalizacji.
Kijów – co zobaczyć w Kijowie – Cerkiew św. Andrzeja
Ale to, co jest główną atrakcją przy Andriyvsky Uzwiz to zdecydowanie Cerkiew św. Andrzeja! Położona na wzgórzu, pięknie góruje nad ulicą i wyróżnia się kolorystyką. Ze wzgórza tego roztacza się piękny widok na Kijów – obie strony rzeki. By wejść na teren dookoła cerkwi trzeba zapłacić 20 UAH, natomiast do wnętrz cerkwi obecnie (grudzień 2019) nie można wejść, jako że jest remontowana. Legenda zaś głosi, że właśnie to wzgórze bardzo zachwyciło samego św. Andrzeja i wskazał je jako lokalizację wspaniałego miasta i świątyni w przyszłości. W czasach ZSRR, jak wiele świątyń, cerkiew ta nie pełniła funkcji sakralnych, była muzeum.
Wielu mieszkańców Kijowa uważa Cerkiew św. Andrzeja za najpiękniejszą świątynię w stolicy Ukrainy. Wszystkich nie widzieliśmy, ale zrobiła na nas największe wrażenie, więc nie pomiń jej podczas swojego zwiedzania miasta!
Kijów – co zobaczyć – Monaster św. Michała Archanioła o Złotych Kopułach
Dzisiejszy Monaster św. Michała Archanioła o Złotych Kopułach to rekonstrukcja oryginalnego dzieła. Ten bowiem nie przetrwał komunizmu, na mocy decyzji partii komunistycznej został wyburzony i wysadzony w powietrze dynamitem w latach 30-tych XX wieku. Ponoć komuniści uważali, że świątynia, która miała być symbolem baroku kozackiego, nie jest na tyle cenna, by ją utrzymywać. W jej miejscu zaczęto zaś jeszcze za komunizmu, budować kolejne budynki administracji państwowej. Na szczęście po odzyskaniu przez Ukrainę niepodległości podjęto decyzję o odbudowaniu pięknej świątyni. Budowę rekonstrukcji ukończono dopiero w 2000 roku i od tej pory służy wiernym kościoła prawosławnego, zachwycając swoimi barwnymi wnętrzami.
Co ciekawe, w 2014 roku, w czasie trwających potężnych protestów na placu Niepodległości (Majdan), Monaster św. Michała Archanioła służył za szpital polowy dla rannych. A dzwony Monasteru zadzwoniły w 2014 po raz pierwszy od 1240 roku (inwazja mongolska), wzywając mieszkańców Ukrainy do obrony Euromajdanu.
Zdecydowanie warto wejść do środka i zobaczyć piękne wnętrza monasteru. Wstęp wolny, pamiętaj jednak, by nie przeszkadzać pogrążonym w modlitwie.
Kijów – co zobaczyć w Kijowie – Mur wzdłuż monasteru
Na murze otaczającym Monaster św. Michała Archanioła o Złotych Kopułach znajdziesz dość bolesne, ale bardzo ważne miejsce, z perspektywy Ukrainy i historii najnowszej. Jak pewnie wiesz, od kilku dobrych lat na Wschodzie Ukrainy toczy się wojna między Ukrainą a Rosją. W wyniku tej wojny Rosja zajęła ukraiński Krym, a walki na Donbasie toczą się po dziś dzień. Poległo mnóstwo ludzi z obu stron, zaś na murze Monasteru św. Michała znajdziesz olbrzymią listę ze zdjęciami poległych po stronie ukraińskiej – zdjęcia, podpisy, znicze, kwiaty. A lista ta się nie kończy. Miejsce zadumy i wciąż aktualnej tragedii.
Co zobaczyć w Kijowie – Arka Przyjaźni Narodów
Bardzo kontrowersyjny pomnik ze względu na sytuację polityczną między Ukrainą a Rosją. Pomnik ten został odsłonięty w 1982 roku z okazji 60 rocznicy istnienia Związku Radzieckiego. Pod arką zaś stoi pomnik mężczyzn, trzymających w rękach sierp i młot. Z racji sytuacji na Krymie i w Donbasie, wiele Ukraińców jest przeciwnych istnieniu tego pomnika, wnoszono nawet o jego zburzenie. Jednak władze Ukrainy uznały, że jego demontaż będzie zbyt kosztowny dla państwa i na chwilę obecną pomnik ma pozostać na swoim miejscu. W tym samym jednak czasie pojawiły się pomysły pozostawienia arki, ale usunięcia pomników mężczyzn z sierpem i młotem. W ich miejsce miałby stanąć pomnik żołnierzy walczących w Donbasie, co byłoby poniekąd kpiną ze względu nad górującą nad nimi arką przyjaźni. Co z tym dalej będzie? To się pewnie okaże w ciągu najbliższych lat. Ale póki co Arka Przyjaźni Narodów stoi na swoim miejscu i ma się dobrze…
W okresie około-świątecznym dookoła Arki rozstawiony jest jeden z wielu jarmarków świątecznych, gdzie przychodzi wiele tubylców napić się grzanego wina i podziwiać widok na Kijów.
Zwiedzanie Kijowa – Majdan – Plac Niepodległości
Główny plac miasta, nazywany jest Placem Niepodległości czy też Majdanem. Przez wiele wieków było to miejsce, gdzie odbywały się jarmarki, najważniejsze wydarzenia państwowe czy też kulturalne. Po odzyskaniu przez Ukrainę niepodległości, Majdan przeszedł gruntowny remont, dzięki czemu wygląda tak, jak dziś. Wcześniejszy mocno socjalistyczny wizerunek starano się nieco unowocześnić.
Majdan znany nam jest głównie z wydarzeń XX wieku. Najpierw w 2003 i 2004 roku to właśnie na Majdanie odbywały się wielkie protesty, znane nam pod nazwą pomarańczowa rewolucja. Doszło wtedy do wielkich demonstracji spowodowanych sfałszowaniem wyborów prezydenckich. Polscy politycy mocno wspierali wtedy demokrację ukraińską. Ale najbardziej znany Majdan jest z wydarzeń 2013 i 2014 roku. Doszło wtedy do olbrzymich protestów, wywołanych przez niepodpisanie przez władze Ukrainy umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Próba stłumienia protestu przez władze doprowadziła do jego radykalizacji, a śmierć poniosło wielu Ukraińców.
Z racji tych wydarzeń, z szacunku i dla upamiętnienia tych, którzy oddali życie sprawie, od czasu wydarzeń na Euromajdanie, wszelkie obchody Sylwestra i Nowego Roku przeniesiono na plac Sofijski.
Na Majdanie zobaczysz nie tylko pomniki Michała Archanioła, kolumnę z Berehynią, ale także ślady wojny ukraińsko-rosyjskiej na Krymie w postaci plakatów, banerów, bransoletek zółto-niebieskich (kolor ukraińskiej flagi), a także wolontariuszy zbierających datki na poszkodowanych w walkach na Wschodzie.
Zwiedzanie Kijowa – Ławra Peczerska – stolica Ukrainy
Główny punkt dla większości odwiedzających Kijów. Ławra Peczerska to kompleks świątyń prawosławnych w Kijowie i siedziba Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego. Skąd nazwa? Otóż ławra to klasztor męski, zaś peczera to nic innego jak jaskinie, pieczary. Bowiem pierwszy monaster powstał właśnie w naddnieprzańskich pieczarach.
Zespół Ławry składa się z części górnej – zarządzanej przez władze państwa – gdzie znajdziesz głównie muzea i wystawy oraz dolnej – będącej pod administracją Kościoła prawosławnego. Obie jednak warto zobaczyć i poświęcić im nieco więcej czasu. Piękne złote świątynie pokryte są, nie inaczej, złotymi kopułami, które pięknie mienią się w świetle.
To, co jednak robi największe wrażenie i nie możesz tego pominąć, to podziemne katakumby, znajdujące się w dolnej części Ławry. Pamiętaj, że by tam wejść, kobiety powinny mieć spódnicę – na wejściu można za darmo pożyczyć chusty do zakrycia nóg. W środku nie można robić żadnych zdjęć, zaś jedyne światło pochodzi jedynie ze świec i malutkich lampionów. Z własnego doświadczenia polecamy zabranie świecy na wejściu – kosztuje dosłownie kilka groszy, a bez niej nie zobaczysz praktycznie nic. W katakumbach znajdują się grobowce tutejszych kapłanów, ale także hetmanów, wojskowych i zasłużonych dla państwowości ukraińskiej. Koniecznie się tam wybierz – robi wrażenie.
W 1941 roku część Ławry uległa zniszczeniu w wyniku eksplozji, której winnych ponoć do dziś nie ustalono. Jednak po odzyskaniu przez Ukrainę niepodległości, odbudowano zniszczone części Ławry i w całości została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Wstęp do Ławry Peczerskiej jest płatny – 80 UAH, w tym jest także wejście do podziemnych krypt.
Kijów – co zobaczyć w Kijowie – Pomnik Matka Ojczyzna
Potężny pomnik górujący nad Kijowem, który widać z wielu miejsc w mieście. Pomnik Matki Ojczyzny, licząc od samych podstaw liczy sobie aż 102 metry wysokości. Przedstawia postać kobiety z mieczem i tarcza i budzi wśród Ukraińców dość mieszane uczucia. Dlaczego? Otóż na tarczy w jej ręce znajduje się godło ZSRR, a przecież po dekomunizacji Ukrainy usuwano wszystkie (prócz tych w Czarnobylu) pomniki socjalistyczne, związane z ZSRR. Okazuje się jednak, że usunięcie godła z tarczy Matki Ojczyzny jest bardzo kosztowne, przez co władze Ukrainy z tego zrezygnowały. Mówi się z resztą, że w Kijowie istnieje wciąż ponad 20 komunistycznych pomników, których wciąż nie usunięto.
W bezpośredniej okolicy pomnika Matki Ojczyzny znajduje się muzeum militarne, gdzie podziwiać możesz czołgi, samoloty, wozy bojowe, stojące na wolnym powietrzu.
Zwiedzanie Kijowa – Złota Brama
Rekonstrukcja dawnej bramy wjazdowej do Kijowa (ówcześnie grodu Jarosława). Oryginał pochodzi jeszcze ze średniowiecza i swą nazwę wziął od bramy wjazdowej do Konstantynopola. Złota Brama w Kijowie powstać miała jeszcze za czasów Jarosława I Mądrego, stąd pod dzisiejszą bramą znajduje się tam pomnik wielkiego władcy Rusi.
Co ciekawe, z miejscem tym wiąże się ciekawy, polski akcent. Bowiem polski Szczerbiec, czyli polski miecz koronacyjny królów Polski został uszczerbiony ponoć właśnie na tej bramie! Historia głosi, że król Bolesław Chrobry uderzył swym mieczem w 1018 roku w Złotą Bramę w zdobytym przez swoje wojska Kijowie. Szczerbiec jest dzisiaj jedynym zachowanym insygnium królewskim rodu Piastów, które przetrwało po dziś dzień. Znajduje się na Wawelu w Krakowie.
Kijów – co zobaczyć w Kijowie- Informacje praktyczne
Skoro masz już najważniejsze zabytki, pewnie się zastanawiasz, jak zorganizować swój pobyt w Kijowie od strony praktycznej? Nic prostszego! Poniżej przedstawiamy garść informacji praktycznych – jak się dostać do Kijowa, gdzie spać, co i gdzie zjeść, a także nasze subiektywne odczucia.
Zwiedzanie Kijowa – jak się szybko i tanio dostać do Kijowa
Zastanawiasz się jak dostać się do stolicy naszego wschodniego sąsiada? Opcji jest co najmniej kilka i wszystko tak naprawdę zależy od tego, ile masz czasu.
Najszybszą opcją jest oczywiście samolot. Dzięki połączeniom tanich linii lotniczych WizzAir i Ryanair, możemy szybko i tanio dostać się do stolicy Ukrainy. Linie lotnicze WizzAir latają bezpośrednio do Kijowa z Gdańska, Katowic, Krakowa, Lublina, Poznania, Warszawy (Chopin) i Wrocławia. RyanAir zaś lata z Bydgoszczy, Gdańska, Katowic, Krakowa, Poznania, Warszawy (Modlin) i Wrocławia. Dlatego też każdy zakątek Polski jest świetnie połączony ze stolicą Ukrainy. Loty można złapać za grosze – my płaciliśmy po 9 euro w jedną stronę.
Oczywiście możesz się także wybrać do Kijowa samochodem, pamiętaj jednak, że Ukraina nie jest członkiem Unii Europejskiej, toteż czeka Cię kolejka na granicy. I nie zapomnij, że drogi na Ukrainie niestety nie są najlepszej jakości. Toteż podróż taka może naprawdę potrwać.
Dla tych, którzy lubią podróżować komunikacją publiczną lądową, można do Kijowa dojechać także pociągiem (podróż taka trwa ok. 17h) lub autobusem (podróż trwa ok. 14h).
Zwiedzanie Kijowa – Jak się poruszać po Kijowie?
Kijów dysponuje 3 liniami metra (czerwona, niebieska, zielona), które łączą najważniejsze punkty na mapie miasta. W ich ramach jest także najgłębsza na świecie stacja metra – stacja Arsenalna – położona na głębokości 105 m! Przejazd metrem można kupić w okienkach na każdej stacji, zamiast papierowego biletu dostaje się plastikowe tokeny. Koszt takiego tokenu to 8 UAH.
Dokładnie tyle samo kosztują przejazdy autobusami czy tramwajami – 8 UAH. Bilety można kupić u specjalnej osoby, która ubrana jest w autobusie/tramwaju w jaskrawą kamizelkę i sprzedaje bilety. Płaci się gotówką i otrzymujesz papierowy bilet.
Zwiedzanie Kijowa – Kyiv Pass
Jeśli zamierzasz sporo zwiedzać w Kijowie, nie tylko cerkwi, ale także muzeów, warto rozważyć kupno tzw. Kyiv Pass. W jego ramach jesteś w stanie sporo zaoszczędzić – zamiast wydawać pojedynczo na każdy bilet wstępu, dostajesz karnet na wejścia do wielu atrakcji Kijowa. Istnieją karnety na 24/48/72 godziny i kosztują kolejno 15/25/35 euro. Zanim jednak zdecydujesz się na jego kupno, przeanalizuj dokładnie ceny miejsc, do których chcesz wejść i ile masz czasu. Więcej informacji na temat Kyiv Pass znajdziesz pod linkiem tutaj.
Zwiedzanie Kijowa – gdzie spać w Kijowie?
W Kijowie baza noclegowa, jak to w stolicy kraju, jest olbrzymia. Każdy jest tutaj w stanie znaleźć coś dla siebie pod względem standardu i zasobności portfela. Od luksusowych hoteli, przez urocze airbnb, mieszkanka, aż po łóżka w hostelach. Ceny zależą od standardu i odległości od centrum. Jeśli masz ograniczony czas na zwiedzanie Kijowa, weź pod uwagę to, by znajdować się blisko centrum, albo chociaż blisko stacji metra, którą będziesz mógł szybko dostać się do centrum.
My zarezerwowaliśmy nocleg przez portal Booking.com w Best Kiev Apartments. Mają oni kilka lokalizacji, nasz w zasadzie pokój składał się z pokoju dziennego z aneksem kuchennym, sypialni na antresoli i łazienki. Lokalizacyjnie bardzo dobrze, jako że mieliśmy dosłownie 5 minut do Złotej Bramy i 10 minut pieszo do Placu Sofijskiego, gdzie spędzaliśmy np. sylwestrową noc. Za 3 noce w dość wysokim sezonie, bo był to okres sylwestrowy, zapłaciliśmy 120 euro. Jeśli chcecie mieć fajny standard i blisko do atrakcji Kijowa, możemy szczerze te apartamenty polecić.
Zwiedzanie Kijowa – co i gdzie zjeść w Kijowie?
W Kijowie, jak to w stolicy, nie brakuje restauracji i knajpek z pysznym jedzeniem. Jednak ceny i jakość są najróżniejsze, od bardzo drogich i wykwitnych, przez normalne cenowo aż po tanie i autentyczne jadłodajnie. Co ciekawe, wygląda na to, że tutaj, tak jak w Rosji, jest sporo Gruzinów. Bo restauracji z gruzińską kuchnią jest aż nadto.
Skupmy się jednak na kuchni ukraińskiej! Bo przecież jesteś w Kijowie!
Być na Ukrainie i nie spróbować barszczu ukraińskiego to grzech! A jeszcze jeśli jesteś tutaj w zimie, to właśnie barszcz ukraiński rozgrzeje Cię w mroźny dzień i pozwoli przetrwać. Dlatego nie zapomnij go spróbować! Do tego, jeśli jesteś fanem pierogów, nie zapomnij spróbować tych ukraińskich, czyli Warenyky! Wyglądem różnią się nieco od polskich, bywają mniejsze i czasem wycinane są z kwadratu. Ale ich smak… Niebo w gębie! Nadzienia są najróżniejsze – najbardziej typowe to z mięsem, z grzybami, z ziemniakami czy też z owocami. Te na słono podawane są często ze skwarkami i kwaśną śmietaną.
Warto także spróbować ukraińskiej odmiany placków ziemniaczanych, czyli Deruny. Bardzo delikatne, serwowane najczęściej jako przystawka, z kwaśną śmietaną. A jeśli chcesz swoje danie uzupełnić czymś bardzo aromatycznym spróbuj żarkoje, taki typ ukraińskiego gulaszu. Wyśmienity i fantastycznie rozgrzewa!
Zimą na rozgrzanie bardzo popularym trunkiem jest wódka chrzanowa! Pachnie bardzo ostro, ale uwierz, w zimowy wieczór nic Cię tak nie rozgrzeje! W niektórych knajpkach serwowana jest jako poczęstunek. Na pewno warto spróbować!
Zwiedzanie Kijowa – Gdzie zjeść w Kijowie
W Kijowie mieliśmy okazję byś w dwóch pysznych i przystępnych cenowo knajpkach z ukraińskimi specjałami. Jeśli będziesz w okolicach Placu Sofijskiego, dosłownie rzut beretem znajdziesz restaurację Mitla, w której jedzenie było świetne, a ceny bardzo przystępne. Do tego typowo ukraiński wystrój i muzyka, a jako czekadełko serwowana jest pajda ze smalcem i kieliszek chrzanówki. Świetnie się sprawdza w mroźny dzień.
Zaś w okolicy Cerkwi św. Andrzeja znajdziesz restaurację za Dvumya Zaytsami, do której trafiliśmy zupełnie przypadkiem. Cenowo nieco drożej niż poprzednia knajpka, ale jedzenie bardzo smaczne, a wystrój robi wrażenie. Jeśli nie jesteś głodny, wpadnij chociaż na herbatę!
Zaś sylwestrowy wieczór spędziliśmy w gruzińskiej knajpce, nie mogliśmy sobie odmówić tej przyjemności. Sanatrelo, bo o tym miejscu mowa – jedzenie bardzo dobre, szczególnie chinkali, aczkolwiek cenowo jest ok – nie najtaniej, ale też nie tak drogo.
Zwiedzanie Kijowa – Kijów – co zobaczyć w Kijowie?
Czy i co warto zobaczyć w Kijowie? Czy warto tam jechać? Te pytania często padają w przypadku stolicy naszego wschodniego sąsiada. Kijów jest bowiem wciąż dość mocno nie-docenianym miastem. A szkoda! Bo w Kijowie jest co zobaczyć i co robić! Choć głównym celem naszej podróży był Czarnobyl, mieliśmy szansę zwiedzić stolicę Ukrainy i już wiemy, że tam wrócimy! Bo 1 dzień to zdecydowanie za mało i zostało nam wciąż sporo do zobaczenia. Ale… dzięki tej podróży mieliśmy szansę się przekonać, że Kijów ma naprawdę sporo do zaoferowania i jest pięknym miastem.
Dzięki tanim połączeniom lotniczym z Polski, możesz bez problemu wybrać się tutaj na przedłużony weekend i jesteśmy pewni, że znajdziesz tutaj coś dla siebie. Bo prócz pięknych zabytków i kontrastów, które robią wrażenie, Kijów to także stolica – znajdziesz tu bogatą ofertę świetnych knajpek, nocnego życia, pysznego jedzenia i wiele więcej. A jeśli przy okazji myślisz o odwiedzeniu Czarnobyla – to właśnie stąd wyruszają wycieczki do czarnobylskiej zony. Więcej szczegółów na temat Czarnobyla znajdziesz w naszym poście tutaj.
Kijów – co zobaczyć – Czy warto jechać do Kijowa?
Kijów – co zobaczyć w mieście kasztanów i złotych kopuł, ale przede wszystkim w mieście kontrastów? Piękne cerkwie, w których wnętrzach atmosfera jest niepowtarzalna, pokryte złotymi kopułami, przeplatają się z szarymi blokowiskami. Kolorowe, zadbane kamienice stoją w kontraście do socjalistycznych pomników historii. Najstarsze miasto wschodniej Europy robi i będzie robić wrażenie. Widać bowiem także trud Ukraińców włożony w to, by miasto się rozwijało, by je odnawiać. Ot, choćby w samym centrum Kijowa ciężko zobaczyć zniszczone kamienice. Wszystko jest świeżo wyremontowane i daje poczucie schludności i estetyki. Z drugiej zaś strony Dniepr, na którym położonych jest ponad 50 zielonych, w większości niezamieszkanych wysp. Rzeka, która oddziela bardziej reprezentacyjną, elegancką część Kijowa, gdzie znajdziesz większość zabytków, od tzw. sypialni Kijowa, na którą składają się szare blokowiska miasta. Przeciwieństwa się jednak przyciągają, a kontrasty mają w sobie coś wyjątkowego. Tak, jak sam Kijów jest wyjątkowy i warty odwiedzenia!
WYBIERASZ SIĘ W PODRÓŻ?
- Szukasz inspiracji podróżniczych? Zobacz inne nasze posty! Jeśli wybierasz się do Czarnobyla z Kijowa, zobacz nasz post z Czarnobyla!
- Już wkrótce pojawi się także nasz vlog z Czarnobyla i Kijowa – nie zapomnij zasubskrybować nasz kanał na Youtube, byś dostał powiadomienie o nowym vlogu!
- A może masz ochotę zostawić tu po sobie ślad? Będzie nam bardzo miło, jeśli zechcesz zostawić komentarz pod tym postem! Dzięki temu wiemy, że to, co tutaj piszemy, jest przez Was czytane i że to ma sens ?
- Zaglądnij do nas też w social mediach! Tutaj znajdziesz nas na Instagramie, Facebooku i Youtubie!
37 komentarzy
Nie byłam w Kijowie, ale byłam we Lwowie i Truskawcu. Co mogę powiedzieć, to bez terenowego samochodu nie warto jechać tam autem 🙂 Drugie co – te ich packi ziemniaczane sa naprawdę wspaniałe. Mega smakowała mi też zupa grzybowa – niebo w gębie, nigdy nie jadłam tak pysznej 🙂
Ajjj tak, te placki są tak delikatne, że rozpływają się w ustach! Moglibyśmy je jeść codziennie. I fakt, jakość dróg pozostawia wiele do życzenia niestety. Ale przy obecnych połączeniach samolotem, szybciej i taniej jest dotrzeć lecąc do Kijowa ? pozdrawiamy ciepło!
Zapisuję sobie Wasz post, mamy w planach z mężem wyskoczyć do Kijowa, a więc przeowdnika jak znalazł 🙂
O wspaniale! Kijów jest tak blisko Polski, że żal nie skorzystać z takiej okazji. A loty są praktycznie codziennie z Polski, do tego bez problemu można znaleźć w bardzo atrakcyjnych cenach! 🙂 Nic, tylko lecieć! 🙂
Pozdrawiamy ciepło!
Wspaniały przewodnik po Kijowie. Zapisuję, bo to jest takie moje małe marzenie na ten rok. Może się uda je zrealizować.
Jak marzenie to nie pozostaje nic innego tylko je spełnić! 🙂 Trzymamy mocno kciuki za wymarzony Kijów – jest co podziwiać! 🙂 Dziękujemy bardzo pozdrawiamy serdecznie!
Jak się czyta Wasze wpisy, to już nie trzeba przewodników. Podziwiana Was za to zwiedzanie zimą. Zmarzłam od samego patrzenia. A Wasz Kijów… piękny. Nie sądziłam nawet, że to miasto ma tyle do zaoferowania.
Sami też troszkę zmarzlismy, bo wilgotność w Kijowie daje w kość, szczególnie przy mrozie. Ale grube swetry, skarpety i rękawiczki zdały egzamin! 🙂 Kijów ma sporo do zaoferowania i wiemy, że gdybyśmy zostali tam dłużej, atrakcji by nie zabrakło! Więc polecamy gorąco i dziękujemy pięknie za tyle miłych słów 🙂
Wszyscy się pchamy na zachód Europy, a miasto kasztanowców może przynieść, jak wspaniale pokazałaś zgoła inne doznania. Faktycznie na wschodzie bardziej położony jest nacisk na duchowość spod kopuły i nie tylko…Chętnie bym zobaczyła Kijów na żywo!
My właśnie ostatnio pchamy się dość często na Wschód i znajdujemy w tym nieco więcej radości. Wszystko jest takie inne, fascynujące. Zakochaliśmy się w Bliskim Wschodzie i Rosji i Ukrainie, więc Zachód troszkę zszedł na dalsze miejsce 🙂 Kijów potrafi zachwycić i ta duchowość ma coś bardzo pociągającego.
Zbieraj się do Kijowa, jest na wyciągnięcie ręki! 🙂
Byłam tam i znów bardzo tęsknię za “ruskimi” klimatami…
A widzisz, to nic, tylko ruszać w kierunku “ruskich” klimatów! Na wschodzie tyle miejsc do odkrycia, które się aż proszą o wizytę 🙂
Jak zawsze pełne kompendium wiedzy, faktycznie Kijów to przepiękne miasto. Ostatnio jakoś nawet przewija mi się jego nieco uboga wersja w najnowszym sezonie Vikingow. Czy warty zobaczenia? Na pewno tak, najbardziej podoba mi się jego odmienność od typowych starych miast Europy środkowej. Może kiedyś tam polecimy.
Mamy nadzieję, że się kiedyś skusicie 🙂 i fakt, Kijów różni się od miast Europy Zachodniej i bardzo dobrze. Ma swój niepowtarzalny klimat, a zimą wygląda pięknie, skąpany w śniegu z błyszczącymi kopułami licznych cerkwi.
Dziękujemy pięknie za tyle miłych słów i ściskamy mocno! 🙂
Spędziłam w Kijowie trochę czasu korzystając z tego, że mój brat tam mieszkał. Oczywiście wielkie wrażenie robią liczne wspaniałe budowle sakralne na czele z kompleksem Ławry, ale mnie najbardziej poruszył Pomnik ofiar Wielkiego Głodu a zwlaszcza rzeźba kilkuletniej, wygłodzonej dziewczynki ściskającej w dłoniach kilka kłosów zbóż.
Historia Wielkiego Głodu w Kijowie i na Ukrainie mrozi krew w żyłach, a ten pomnik na pewno nie pozwala o sobie zapomnieć. Ale dzięki temu uczy przyszłe pokolenia o historii, którą nie zawsze chce się opowiadać
Kijów mamy zaplanowany na czerwiec i chętnie skorzystam z Waszych podpowiedzi!
oooo proszę, fantastycznie! 🙂 W takim razie mamy nadzieję, że przyda Wam się ten post, a także niebawem pojawi się vlog z Kijowa 🙂
Piękna zimowa sceneria tak urokliwego miasta, chętnie bym się wybrała, aby podziwiać, zwłaszcza stare uliczki, jak wiele można dostrzec, kiedy miejsca mniej oblegane przez tłumy.
Miejsca takie poza wysokim sezonem turystycznym są zdecydowanie bardziej autentyczne i widać to na pierwszy rzut oka. Więc jak najbardziej polecamy, a Kijów zimą ma swój niepowtarzalny urok 🙂
Kijów mamy w planach, ale dopiero w przyszłym roku. Piękne miejsce i już nie mogę się doczekać…
Trzymamy kciuki za realizację planu, na pewno Wam się spodoba! 🙂
Pięknie opisaliście i pokazaliście to miasto. Dużo ciekawostek i delikatny zarys historyczny, bardzo na tak! Zdjecia śliczne, widać rozmach i potęgę. Bylam w Kijowie 30 lat temu, wtedy było brudne, szare i smutne. Teraz jest pięknie. Na widok jedzonka …. brak słów, zwlaszcza jak się jest fanem pierogów.
Bardzo profesjonalna prezentacja,
pozdrawiam
Doskonale rozumiemy Twoją miłość do pierogów! 🙂 Sami zajadalismy się ze smakiem, są pyszne! Tak samo jak rosyjskie pelmeni – rozkosz.
Władze włożyły mnóstwo w funduszy w odrestaurowanie Kijowa, by wyglądał tak, jak dzisiaj i słusznie. Bo jest to piękne miasto i zasługuje na odwiedzanie. W zasadzie wszystkie kamienice w centrum Kijowa pięknie się prezentują, świeża elewacja, elegancki wygląd. Bardzo na plus!
Dziękujemy bardzo za miłe słowa, historia to troszkę nasz konik, więc lubimy jej troszkę wplatać w nasze posty – by rozumieć dane miejsca, trzeba znać jego historię 🙂
Pozdrawiamy ciepło!
Od jakiegoś czasu zabieram się za zaplanowanie jakiejś objazdówki, choćby niewielkiej, po Ukrainie, wciąż jednak nie wiem od której strony ugryźć temat. Piękne miasto i świetne zdjęcia!
Też wiele razy myśleliśmy o objazdówce po Ukrainie, ale do tej pory nie wyszło. Pewnie byłoby łatwiej, gdybyśmy na codzień mieszkali w domu rodzinnym, bo to rzut beretem od Ukrainy 🙂 Ale Ty będąc w Polsce nie czekaj dłużej, Ukraina jest fascynującym i wciąż nieskażonym masową turystyką krajem 🙂
Nie wybieram się tam, ale post przeczytałam z przyjemnością. Zawsze można się dowiedzieć czegoś nowego.
Cieszymy się, że mimo wszystko temat Cię zainteresował 🙂
Super zebraliście wszystkie informacje o Kijowie.
Jestem pod wrażeniem.
Nie byłam, a coraz bardziej ciągną mnie wschodnie kierunki.
Wspaniałe zabytki oferuje to miasto. Uwielbiam cerkwie, więc to dla mnie raj.
Bardzo zachęciliście mnie do odwiedzenia Kijowa.
Serdeczności!!
No to Kijów, ale także i Rosja na Was czeka! Byłabyś zachwycona, szczególnie jeśli ciągnie Cię ostatnio na Wschód. Zupełnie inny klimat i zabytki niż na Zachodzie i nas też ostatnio ciągnie właśnie w takie kierunki. Cerkwie są cudowne i jedyne w swoim rodzaju, a w Kijowie ich nie brakuje!
Ściskamy mocno!
Bardzo fajny wpis dla wszystkich planujących odwiedzić Kijów 🙂
Dziękujemy bardzo 🙂
Ten kraj kojarzy mi się właśnie z takimi kolorami ?
W takim razie miałaś trafne skojarzenia! 🙂
Świetnie opisane! Wybieram się tam latem, już teraz jestem zachwycona:)
Ooooo proszę, mamy nadzieję, że ten post Ci się przyda! Szerokiej drogi! 🙂
Świetnie to opisaliście. Te placki, gulasz i barszcz i wódeczka ch. kuszą 🙂 piękne miasto